CD Projekt był niekwestionowaną gwiazdą poniedziałkowej sesji na warszawskiej giełdzie. Od rana jego akcje mocno drożały – przy potężnym obrocie. Tylko w trakcie pierwszej połowy sesji właściciela zmieniły papiery o wartości ponad 120 mln zł. Dla porównania: drugi w kolejności PKO BP miał obroty o ponad połowę niższe. Po południu za akcję CD Projektu trzeba było zapłacić prawie 230 zł, co oznaczało niemal 5-proc. wzrost kursu w stosunku do piątkowego zamknięcia. Kapitalizacja spółki po raz pierwszy w historii przekroczyła 22 mld zł. Jest o ponad 3 mld zł wyższa niż wycena KGHM.
Ta zwyżka była reakcją na informacje, które napłynęły w nocy z niedzieli na poniedziałek z Los Angeles po konferencji Microsoftu, podczas której CD Projekt ujawnił kluczowe informacje dotyczące „Cyberpunka 2077" – gry, od której będą zależeć wyniki spółki w najbliższych latach.
Aktor twarzą gry
Padła tam wyczekiwana przez rynek data premiery: 16 kwietnia 2020 r. „Cyberpunk 2077" ukaże się równocześnie na komputerach PC oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Przedsprzedaż już ruszyła. Cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Studio udostępniło również filmowy zwiastun.
Wyglądu, a w anglojęzycznej wersji gry także głosu, użyczy znany aktor Keanu Reeves – odtwórca głównej roli w trylogii „Matrix", serii „John Wick" oraz w filmie „Johnny Mnemonic". Aktor zaangażowany jest również w sesje tzw. motion-capture (technika polegająca na odwzorowywaniu ruchów znanych postaci i zapisywaniu ich w komputerze).