– Przed premierą naszym celem było osiągnąć ocenę w przedziale 60–70 proc., cel ten z opóźnieniem, ale jednak zrealizowaliśmy – mówi Michał Gembicki z zarządu Klabatera.
Na początkową liczbę negatywnych ocen wpłynął niewykryty podczas testów problem techniczny.
W tydzień od premiery gra przyniosła przychody pozwalające na pokrycie kosztów produkcji. Spółka zapowiada nowe dodatki do „Crossroads Inn". – Mamy też ogłoszone dwa bardzo mocne tytuły. Są to „Skhill: Blac Mist" oraz „Help Will Come Tomorrow". A jeszcze w grudniu bieżącego roku zamierzamy wprowadzić na platformy konsolowe grę „Big Pharma" – symulator firmy farmaceutycznej – zapowiada przedstawiciel Klabatera.
Dodaje, że w kolejnych latach spółka skupi się na produkcji gier własnych – dwóch opartych o pozyskane przez nią licencje Discovery: „The Moonshiners" oraz „Animal Planet" oraz niedawno ogłoszonego tytułu – „Cyrk". kmk