Rynek już zareagował na dobre wieści płynące z LiveChatu. Po rozpoczęciu czwartkowej sesji notowania spółki zyskują aż 15 proc. do 88 zł. To przekłada się na kapitalizację sięgającą 2 mld zł.

Mówi się, że sektor IT będzie beneficjentem trwającej pandemii i w przypadku LiveChatu znajduje to już potwierdzenie w liczbach. Zarząd wrocławskiej firmy właśnie podał, że jej szacunkowe skonsolidowane przychody ze sprzedaży w okresie kwiecień - czerwiec 2020 (to pierwszy kwartał roku finansowego 2020/2021) wyniosły 10,4 mln dolarów i były o ponad 31 proc. wyższe od osiągniętych w pierwszym kwartale 2019/2020 r. (wtedy wyniosły 7,9 mln dolarów).Wzrosty widać również w ujęciu miesiąc do miesiąca. W okresie styczeń - marzec 2020 r. (IV kwartał roku finansowego 2019/2020) skonsolidowane przychody wyniosły około 9,1 mln dolarów.

Wśród najważniejszych trendów, które wpłynęły na osiągnięty wynik za ostatni kwartał zarząd wymienia wzrost ARPU (średni, miesięczny przychód na abonenta) produktów LiveChat i ChatBot zarówno w ujęciu rocznym, jak również w porównaniu do poprzedniego kwartału, istotny wzrost liczby klientów obu produktów oraz spadek tzw. churnu, czyli współczynnika odejść w maju i czerwcu w stosunku do poziomów zanotowanych w marcu i kwietniu.

Zarząd podkreśla, że przedstawione dane mają charakter szacunkowy. W związku z tym, że spółka generuje zdecydowaną większość przychodów w dolarze, znaczący wpływ na wyniki przedstawione w raportach okresowych ma kurs walutowy.

W roku 2019/2020, zakończonym 31 marca, grupa LiveChat zanotowała wzrost przychodów o 19,7 proc. do 130,9 mln zł, a skonsolidowany zysk wzrósł o 33 proc. do 76,1 mln zł.