TenderHut jest 377. spółką notowaną na NewConnect i dziewiątym debiutantem na tym rynku w 2021 r. Kurs akcji na otwarciu poszedł w górę o 34 proc. do 63 zł. Przed godz. 12 notowania oscylują w okolicach 55,8 zł, co oznacza ponad 18-proc. zwyżkę. Towarzyszy jej wysoki wolumen obrotu. Właściciela zmieniły już walory o wartości przekraczającej 0,5 mln zł.

Do obrotu na  NewConnect zostały dopuszczone akcje zwykłe na okaziciela serii B1 i C1.TenderHut działa w trzech technologicznych segmentach: outsourcingu, wdrażaniu systemów laboratoryjnych oraz w tzw. venture building. W tym pierwszym spółka rozbudowuje i umacnia swoją pozycję poprzez zależne firmy SoftwareHut,  ExtraHut, ProtectHut oraz LegalHut. Z kolei sektor laboratoryjny reprezentowany jest przez spółki zależne Solution4Labs  i Holo4Labs. Natomiast w obszarze venture building spółka rozwija startupy.

W 2020 r. wartość przychodów TenderHut wzrosła do 46,1 mln zł, czyli o 23 proc. rok do roku. EBITDA poszła w górę o 94 proc. do 8,8 mln zł. Grupa jest beneficjentem trwającej pandemii. Robert Strzelecki, prezes TenderHut podkreśla, że globalne gospodarki pomału zaczynają się otrząsać z ubiegłorocznego kryzysu, który także stał się katalizatorem dla rozwoju niektórych sektorów.

- Jako dostawca różnorodnych rozwiązań IT czujemy to praktycznie w każdym obszarze naszej działalności. Z niezwykłym zainteresowaniem obserwuję ruch w zakresie technologii pokonujących bariery życia codziennego jakie spowodował COVID-19. Kolejne miesiące z pewnością zaowocują ciekawymi wdrożeniami w obszarach med i lab techów oraz wszystkim co jest związane bezpiecznym powrotem do biur oraz edukacją – mówi „Parkietowi" szef TenderHut.