Zbliżający się sezon walnych zgromadzeń przyniósł ostatnio propozycje zarządów wielu giełdowych firm, co do wypłaty dywidendy w tym roku. Swoją rekomendację przedstawił we wtorek wieczorem ostatecznie także zarząd Orange Polska.
Rekomendacja ta optymistów rozczaruje, a sceptyków nie zaskoczy. „Biorąc pod uwagę niepewność związaną z brakiem publikacji warunków aukcji częstotliwości pasma 5G oraz końcowych zapisów dotyczących regulacji w zakresie cyberbezpieczeństwa, w dniu 19 maja 2021 roku zarząd Orange Polska podjął uchwałę w sprawie przeznaczenia całego zysku Spółki za 2020 rok na kapitał rezerwowy oraz niewypłacania dywidendy w 2021 r." – podał Orange Polska.
To oznacza, że wbrew oczekiwaniom sporej części analityków giełdowych ten największy w kraju telekom jednak nie wróci w tym roku do wieloletniej niegdyś tradycji i nie podzieli się zyskami z akcjonariuszami.
To może być niemiłe zaskoczenie dla części inwestorów. Wśród analityków biur maklerskich była bowiem grupa, która w swoich wycenach akcji Orange Polska uwzględniała wypłatę już w tym roku.
Wcześniej zarówno Julien Ducarroz, jak i odpowiedzialny za finanse telekomu Jacek Kunicki mówili, że decyzja o dywidendzie będzie wynikiem równania, w którym są trzy niewiadome: powrót Orange na ścieżkę trwałych wzrostów wyników, wyniki aukcji 5G i ile pieniędzy telekom dostanie za udziały w światłowodowym joint venture – Światłowód Inwestycje.