Po kilku burzliwych sesjach na rynku ropy naftowej, od wczoraj na rynku tego surowca zmienność jest mniejsza. Ma to uzasadnienie chociażby ze względu na wczorajsze Święto Dziękczynienia w USA i związany z nim spadek aktywności inwestorów amerykańskich. Także dziś zmienność na rynku ropy jest niewielka, a tematem przewodnim pozostaje wyczekiwanie na kolejne komunikaty OPEC+
To właśnie rozszerzony kartel OPEC+ może w najbliższych dniach mieć największy wpływ na notowania ropy naftowej. Pojawiają się bowiem informacje o tym, że instytucja ta dokona zmian w limitach produkcji ropy naftowej – jednak wciąż nie ma dokładnych informacji, jakie konkretnie będą to zmiany. Na razie wiemy jedynie, że kraje OPEC+ miały trudności w osiągnięciu konsensusu w kwestii limitów produkcji, więc spotkanie zostało przełożone z 26 na 30 listopada.
Pomijając kwestie produkcji i eksportu ropy naftowej w rozszerzonym kartelu OPEC+, także w innych państwach pojawiają się informacje o wzroście wydobycia. Amerykańska produkcja ropy naftowej już powróciła do przedpandemicznych poziomów, a nowe inwestycje w infrastrukturę zapowiedział brazylijski Petrobras. Spółka ta planuje zainwestować ponad 100 mld USD w zwiększenie produkcji ropy z planowanych 2,8 mln baryłek dziennie w 2024 r. do 3,2 mln baryłek dziennie w 2028 r.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Tymczasem na rynkach surowców koniunkturalnych pojawiło się więcej optymizmu związanego z sytuacją w Chinach, a dokładniej, z planami wspierania tamtejszego sektora budowlanego przez lokalne władze. Niemniej, to wsparcie może działać jedynie krótkoterminowo – w dłuższej perspektywie sytuacja w gospodarce Chin wskazuje na możliwe osłabienie popytu na surowce, w tym ropę naftową.