Poniedziałkowa sesja na rynku ropy naftowej rozpoczęła się od zniżki, jednak negatywny sentyment na tym rynku nie utrzymał się długo. Już w drugiej połowie sesji ceny ropy powróciły do zwyżek i zakończyły poniedziałek na plusie, a dzisiaj rano kontynuują wzrosty.
Notowania ropy naftowej zniżkują z kilku przyczyn. Po pierwsze, pojawiły się kolejne problemy z dostawami ropy naftowej do Europy. Za sprawą uszkodzenia ropociągu transportującego surowiec z Kazachstanu przez Rosję wstrzymany został eksport ropy naftowej z dwóch części terminalu u wybrzeży Morza Czarnego, o czym poinformował główny udziałowiec w ropociągu, firma CPC.
Po drugie, pojawiły się sugestie dotyczące możliwej obniżki limitów produkcji ropy naftowej wśród państw OPEC+. Na bazie porozumienia naftowego, kraje rozszerzonego kartelu drastycznie ograniczyły produkcję ropy ponad dwa lata temu, po uderzeniu pandemii. Jednak przez ostatni rok następowało stopniowe, wycofywanie się OPEC+ z tych cięć, a latem bieżącego roku nawet przyspieszyło – głównie ze względu na znaczący wzrost cen ropy naftowej po ataku Rosji na Ukrainę i związaną z tym zwyżkę cen paliw.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Jednak w poniedziałek w wywiadzie dla agencji Bloomberg minister energii Arabii Saudyjskiej, Abdulaziz bin Salman, powiedział, że OPEC+ rozważa kolejną interwencję w swoje wydobycie ropy naftowej – tym razem jednak chodzi o cięcie produkcji. Wynika ono z obserwacji pogarszającej się sytuacji w światowej gospodarce i związanym z tym oczekiwanym stopniowym spadkiem popytu na paliwa.