Notowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień negatywnym akcentem. Cena tego surowca zniżkowała wczoraj o około 4%, przez co notowania ropy Brent naruszyły barierę psychologiczną na poziomie 100 USD za baryłkę. Tymczasem poniżej poziomu 94 USD za baryłkę spadły notowania amerykańskiej ropy naftowej gatunku WTI.
Oba rodzaje ropy naftowej wczoraj zniżkowały na fali rosnącej awersji inwestorów do ryzyka. W centrum uwagi były bowiem odczyty indeksów PMI dla przemysłu w wielu państwach świata (które, nota bene, zaczęły pojawiać się już w niedzielę – tak było z odczytami PMI dla Chin wg CFLP), a te w większości rozczarowały – a nawet jeśli nie rozczarowały, to potwierdziły wcześniejsze mizerne oczekiwania.
Obecnie oczy inwestorów zwrócone są jednak na kraje OPEC+, których przedstawiciele spotkają się jutro w celu przedyskutowania limitów produkcji ropy naftowej we wrześniu. Bazowy scenariusz zakłada zaprzestanie procesu stopniowych podwyżek limitów wydobycia – zwłaszcza że sierpień to symboliczny moment, w którym mija rok od podjęcia tego zobowiązania przez OPEC+, a państwa rozszerzonego kartelu już zniwelowały wcześniejsze cięcia produkcji.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Z kolei w tle powyższych wydarzeń, rośnie napięcie dyplomatyczne na linii USA-Chiny. W poniedziałek Stany Zjednoczone narzuciły sankcje na firmy m.in. z Chin, które miały pomagać Iranowi w rozliczaniu transakcji sprzedaży ropy i produktów ropopochodnych do Azji Wschodniej. Dodatkowo, kontrowersje wzbudza planowana wizyta Nancy Pelosi na Tajwanie, która – jeśli dojdzie do skutku – będzie pierwszą wizytą czołowego amerykańskiego polityka na tej wyspie od 25 lat. Plany te budzą jawny sprzeciw Chin, które nie uznają niepodległości Tajwanu.