Firmy walczą z URE o taryfy

Część spółek energetycznych chce podnieść taryfy dla gospodarstw domowych na 2014 rok. Jeśli im się nie uda, odbije się to na ich rentowności – twierdzą analitycy.

Aktualizacja: 28.11.2013 06:50 Publikacja: 28.11.2013 05:00

Firmy walczą z URE o taryfy

Foto: GG Parkiet

Ruszyły negocjacje firm energetycznych z Urzędem Regulacji Energetyki w sprawie cen prądu dla gospodarstw domowych, które mają obowiązywać już od 1 stycznia. Po tym, jak w połowie tego roku regulator po raz pierwszy w historii obniżył taryfy oferowane przez cztery największe grupy energetyczne, pojawiły się zapowiedzi, że to dopiero początek spadku cen. Tymczasem okazuje się, że część firm postanowiła walczyć o wyższe taryfy. Wśród nich jest największy krajowy wytwórca energii elektrycznej: Polska Grupa Energetyczna. Oczekiwania pozostałych spółek są jednak bardzo zróżnicowane. Z naszych informacji wynika, że w dokumentach, jakie wpłynęły do URE, pojawiły się zarówno wnioski o podwyżki, jak i utrzymanie cen albo nawet ich obniżenie. Regulator wezwał wszystkie firmy do weryfikacji swoich oczekiwań.

Wszystko w rękach URE

Ostateczna wysokość opłat za energię elektryczną zależeć będzie od decyzji prezesa URE, a ten niejednokrotnie podkreślał, że nie spodziewa się w tej sprawie złych wiadomości dla odbiorców energii elektrycznej. – Sytuacja na rynku hurtowym energii jest dość jasna: ceny są niższe niż w ubiegłych latach, choć zauważamy, że pojawiają się pierwsze sygnały mogące świadczyć o wzroście cen w przyszłości – informuje z kolei Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE.

W ewentualne podwyżki nie wierzą analitycy. – W mojej ocenie firmy nie mają podstaw do tego, żeby domagać się wzrostu taryf. Na rynku hurtowym w kontraktach na przyszły rok ceny 1 megawatogodziny energii są co najmniej o 20 zł niższe niż w tym roku. To może skłonić regulatora do dalszych obniżek – przekonuje Maciej Hebda, analityk Espirito Santo Investment Bank.

Tego samego zdania jest Stanisław Ozga, analityk DM PKO BP. – Można przypuszczać, że firmom energetycznym trudno będzie wywalczyć podwyżki. Z drugiej strony pewnym argumentem dla sprzedawców mogą być rosnące ceny pozostałych elementów kosztu energii, takich jak np. zielone certyfikaty – zauważa Ozga.

Dodaje, że w przyszłym roku sprzedawcy energii mogą być ponownie zobligowani do pozyskiwania tzw. żółtych i czerwonych certyfikatów (świadectwa pochodzenia energii z jednostek wytwarzających jednocześnie prąd i ciepło). A to będzie dla nich dodatkowy wydatek.

Presja na marże

Jeśli firmom energetycznym nie uda się wywalczyć choćby utrzymania cen na poziomie z  tego roku, odbije się to na ich wynikach finansowych. – Biorąc pod uwagę obniżki taryfy w czerwcu tego roku o 4–5 proc., ewentualna kolejna obniżka wpłynie na obniżenie marży w przyszłym roku – twierdzi Ozga. Spadek rentowności segmentu obrotu w spółkach energetycznych w długim terminie przewiduje też Maciej Hebda. – Tym bardziej że rynek jest coraz bardziej konkurencyjny, a walka o klienta najczęściej odbywa się kosztem niższych marż – dodaje analityk.

Największy udział w krajowym obrocie energią elektryczną mają Tauron (niecałe 35 proc.) oraz PGE (30 proc.). Za nimi plasują się Energa (15,5 proc.) oraz Enea (11 proc.).

Analitycy zaznaczają, że od przyszłego roku bardzo realny jest wzrost taryfy za dystrybucję energii. To dobry prognostyk dla Energi, która wkrótce zadebiutuje na warszawskiej giełdzie. Spółka ta zarabia przede wszystkim na przesyle prądu, a w mniejszym stopniu na wytwarzaniu energii czy obrocie nią. Udział dystrybucji w wyniku EBITDA gdańskiej grupy przekracza 70 proc.

[email protected]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc