[b]Panie prezesie, skąd pomysł na emisję obligacji?[/b]
W Polsce rynek obligacji korporacyjnych dopiero raczkuje, aczkolwiek ze względu na powstanie rynku Catalyst rozwija się bardzo dynamicznie. W krajach, w których rynki kapitałowe są bardziej dojrzałe, finansowanie przedsiębiorstw poprzez obligacje jest powszechne. Naszym zdaniem zaistnienie na tym rynku odpowiednio wcześnie będzie procentowało w przyszłości.
[b]Oprocentowanie obligacji na poziomie 9 proc. w skali roku wydaje się kuszące. Proszę mnie przekonać, że warto kupić papiery pana firmy.[/b]
Naszymi atutami są stabilna sytuacja finansowa i zdywersyfikowany biznes. Stoi za nami 65-letnia historia. Przez ostatnich kilka lat po przejęciu kontroli nad naszą spółką przez koncern PCC zainwestowaliśmy w najnowsze technologie 600 mln zł. Z producenta produktów typu commodities stajemy się producentem coraz większej liczby produktów specjalistycznych.
Przykładowo w biznesie poliolowym (poliole to główny składnik różnego rodzaju pianek, stosowanych m.in. w meblarstwie i przemyśle motoryzacyjnym – red.) trzy lata temu zdecydowaną większość naszej produkcji stanowiły produkty bazowe, dzisiaj są już wyroby specjalistyczne, z wyższym poziomem know-how. A to oznacza wyższe marże i przywiązanie klienta. Z punktu widzenia inwestora z kolei, moim zdaniem, stanowimy ciekawą alternatywę dla lokat bankowych i innych inwestycji giełdowych.