Światowa produkcja w przemyśle chemicznym w tym roku wzrośnie o 5,2 proc. – szacują eksperci z niemieckiego koncernu BASF, największej na globie firmy z tej branży. To by oznaczało, że sektor będzie się jednak w 2011 r. rozwijał nieco wolniej niż rok wcześniej.
Większość krajów wysoko rozwiniętych najpewniej nie zdoła, jak utrzymują specjaliści, osiągnąć przed końcem bieżącego roku takiego poziomu produkcji chemicznej, jakim mogły się pochwalić przed kryzysem. W Europie wzrost w branży chemicznej będzie istotnie niższy niż na całym świecie. Eksperci z niemieckiego koncernu szacują, że produkcja na Starym Kontynencie wzrośnie w tym roku o około 2,9 proc. Ma to związek z tym, że w krajach Unii Europejskiej podmioty będące odbiorcami produktów chemicznych z różnych branż w wolniejszym tempie wychodzą z kryzysu.
Według przewidywań firmy BASF w latach 2011–2013 europejska produkcja chemiczna będzie się rozwijała w średnim tempie 2,7 proc. rocznie. To z kolei oznacza, że branża może osiągnięć poziom produkcji sprzed kryzysu w przyszłym roku. W Polsce, jak wynika choćby z rezultatów finansowych pierwszego półrocza, a także oczekiwań zarządów największych firm, sytuacja jest bardziej optymistyczna. Wiele wskazuje na to, że polskie spółki w tym roku osiągną wyniki lepsze niż te, którymi mogły się pochwalić przed kryzysem.
Skonsolidowane przychody Synthosa w pierwszym półroczu były o blisko 40 proc. wyższe niż rok wcześniej. W podobnym stopniu zwiększyła się również sprzedaż Zakładów Chemicznych Police. – Na dalszą część roku patrzymy z optymizmem – deklaruje Krzysztof Jałosiński, prezes spółki. Jeśli zgodnie z przewidywaniami w drugiej połowie roku skonsolidowane przychody Polic wyniosą 1,1–1,2 mld zł, zakłady mogą na koniec 2011 r. przekroczyć wynik z najlepszego dotychczas 2008 r.
Grupy Azotów Tarnów oraz Ciechu już w minionym roku pobiły wcześniejsze rekordy przychodów. Jednostkowa sprzedaż tarnowskich zakładów w pierwszej połowie tego roku była o 14 proc. wyższa niż rok wcześniej (skonsolidowana, po powiększeniu grupy o ZAK oraz niemiecką firmę ATT?Polymers, wzrosła o ponad 160 proc.).