Bogdanka regularnie wydobywa teraz po 30?tys. ton węgla handlowego na dobę i oddaje zaległości z drugiego kwartału energetyce – powiedział „Parkietowi" Mirosław Taras, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka.
Nadrabianie zaległości
Spółka planowała w tym roku zwiększyć wydobycie o 1 mln ton, do 6,8 mln ton, jednak z powodu opóźnień inwestycyjnych zwiększy produkcję jedynie do ok. 6 mln ton.
Giełdowa spółka podpisała umowy na więcej węgla, niż będzie zdolna wydobyć. Uda jej się jednak uniknąć kar umownych na rzecz odbiorców węgla. Bogdanka porozumiała się bowiem już w tej sprawie ze swoimi partnerami, m.in. należącą do Enei Elektrownią Kozienice.
Bogdanka inwestuje w nowe pole wydobywcze Stefanów. Dzięki temu od 2014 r. ma produkować 11,5 mln ton węgla rocznie. Plan zakładał, że wydobycie uda się znacząco zwiększyć już w tym roku, ale Mos-tostal Warszawa opóźnił o kilka miesięcy rozbudowę zakładu?przeróbki mechanicznej węgla, a bez tego zwiększenie mocy produkcyjnych nie było możliwe.
W IV kwartale pierwsza część nowego pola ruszyła, spółka uruchomiła też kompleks strugowy do eksploatacji cienkich?pokładów i zaczęła nadrabiać opóźnienia produkcyjne. Mimo to, jak ustalił „Parkiet", nie uda się do końca roku dostarczyć energetyce zaległego paliwa. Z naszych informacji wynika, że zaległości mają być odrobione w I kwartale przyszłego roku.