Nie zostało też publicznie ogłoszone, czy i które biura maklerskie będą oferować papiery energetycznej grupy,?należącej do Skarbu Państwa w 50 proc., ale kontrolowanej pod względem operacyjnym przez grupę Elektrimu Zygmunta Solorza-Żaka.
Symptomatyczne jest jednak, że część specjalistów z biur maklerskich odmówiło nam wczoraj komentarzy na temat szykującej się prywatyzacji ze względu na zaangażowanie w transakcję. – To zbyt duża transakcja, nie mogę się na ten temat wypowiadać – tłumaczył jeden z analityków. Przy ofercie mogą więc pracować ING?Securities, DI?BRE Banku oraz Ipopema Securities.
Z naszych ustaleń wynika, że IPO PAK jest planowane na III kwartał br., ale prospekt nie został jeszcze złożony w Komisji Nadzoru Finansowego. – To dlatego, że transakcja przejęcia przez ZE PAK kontroli nad prywatyzowanymi kopalniami węgla brunatnego nie została jeszcze sfinalizowana – powiedziała nam osoba zbliżona do akcjonariuszy ZE PAK.
Wbrew pierwotnym informacjom wskazującym, że przy okazji giełdowego debiutu ZE PAK miałby pozyskać środki na inwestycje, obecnie mówi się raczej o tym, że w nadchodzącym IPO akcje sprzedałby tylko Skarb Państwa. Na jakie wpływy mógłby liczyć – trudno dziś zgadywać, bo brakuje wyników finansowych elektrowni za 2011 r., czy sprawozdań pro forma uwzględniających przejęcie kopalni.
– Kluczowy będzie popyt ze strony inwestorów zagranicznych oraz poziom dyskonta. Nie bez znaczenia dla oceny powodzenia tej oferty będzie też wynik innych transakcji Skarbu Państwa: sprzedaż akcji PKO BP, PZU czy holdingu nieruchomości – mówi Maciej Hebda, analityk Espirito Santo Investments Poland. Wzbrania się jednak przed odpowiedzią na pytanie, jaką wartość może mieć oferta ZE PAK.