Roszady w zarządach Energi i Enei

Firmami kierują teraz p.o. prezesów. Docelowi szefowie muszą zostać wyłonieni w konkursach.

W poniedziałek rady nadzorcze Energi i Enei dokonały zmian w składach zarządów spółek. Ponieważ Skarb Państwa kontroluje w nich ponad 50 proc. akcji, nowi prezesi muszą zostać wybrani w postępowaniach konkursowych.

Jak podało biuro prasowe Energi, informacje na temat trybu wyłonienia docelowego zarządu zostaną upublicznione we wtorek.

Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" Enea nie poinformowała oficjalnie o decyzjach rady nadzorczej – spodziewane jest unieważnienie trwającego konkursu i rozpisania nowego.

Poniedziałkowe zmiany

Rada nadzorcza Energi odwołała prezesa Andrzeja Tersę oraz wiceprezes ds. korporacyjnych Jolantę Szydłowską. Na stanowisku pozostał jedynie odpowiedzialny za sprawy finansowe Seweryn Kędra.

Do pełnienia obowiązków prezesa oddelegowano (na maksymalnie trzy miesiące) Romana Pionkowskiego. Na początku grudnia Pionkowski został powołany do rady nadzorczej Energi – resort skarbu skorzystał tu ze statutowego upoważnienia do wskazania jednego przedstawiciela bez konieczności zwoływania walnego zgromadzenia.

Pionkowski, doktor nauk ekonomicznych, z Energą związany jest od 1991 r. Pracował w zarządzie grupy w latach 2007–2012. Ostatnio był prezesem spółki zależnej Energa Operator.

Z kolei rada nadzorcza Enei odwołała prezesa Krzysztofa Zamasza i odpowiedzialnego za kwestie korporacyjne Pawła Orlofa – do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie ukazał się oficjalny komunikat w tej sprawie.

Do pełnienia obowiązków prezesa został oddelegowany Wiesław Piosik. Został on niedawno powołany do rady nadzorczej – także w tym przypadku resort skarbu skorzystał z uprawnienia statutowego.

Piosik w latach 2001–2005 był członkiem zarządu Enei – odpowiadał za sprawy korporacyjne.

W czasie gdy członkowie rad nadzorczych dokonywali zmian w zarządach, notowania Energi i Enei spadły do poziomów najniższych od pojawienia się spółek na warszawskim parkiecie. Papiery Energi taniały nawet o 3,9 proc., do 11,55 zł, a Enei o 2,11 proc., do 11,11 zł.

Czyszczenie trwa

To nie koniec zmian kadrowych w energetyce. 15 grudnia odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej PGE – być może prezes Marek Woszczyk zachowa posadę, choć na jego miejsce typowany jest wiceminister skarbu Henryk Baranowski. W poniedziałek kurs akcji koncernu spadał nawet o 3,3 proc., do 12,9 zł.

Z kolei 17 grudnia zbiera się rada nadzorcza Tauronu, którym zaledwie od października zarządza Jerzy Kurella. Papiery taniały maksymalnie o 12 proc., do 2,57 zł.

W poniedziałek obradowała też rada nadzorcza KGHM – w porządku obrad nie było spraw personalnych. Rada miedziowego giganta nie została jeszcze zrekonstruowana po zmianie szefostwa w MSP. Ponieważ Skarb Państwa kontroluje 31,8 proc. akcji koncernu, rada nadzorcza ma wolną rękę w decydowaniu o trybie wyłonienia zarządu – w bieżącym roku (kadencja rozpoczęła się w marcu) obyło się bez konkursu.

8 grudnia zapadną decyzje kadrowe w PZU – prezes Andrzej Klesyk ma złożyć dymisję. Skarb Państwa ma 35,2 proc. akcji – konkurs na nowego szefa ubezpieczyciela nie będzie więc obowiązkowy. Na następcę Klesyka typowany jest Michał Krupiński, wiceminister skarbu w poprzednim rządzie PiS (jest też wskazywany jako możliwy nowy prezes GPW – obecny szef parkietu Paweł Tamborski przed weekendem złożył dymisję).

Z kolei do 9 grudnia przyjmowane są zgłoszenia kandydatów w konkursie na nowego prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

[email protected]