Obajtek był prezesem gdańskiego koncernu energetycznego zaledwie przez rok. Przed przyjściem do Energi zasiadał w fotelu prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jednak znacząca część jego kariery była jednak związana z funkcjami w samorządach. W latach 2002-2006 był radnym gminy Pcim, a następnie od 2006 do 2015 roku wójtem tejże gminy.
Jednym z jego pierwszych inicjatyw w roli prezesa Energi było rozpoczęcie restrukturyzacji grupy. Jej pierwsze efekty były widoczne już pod koniec 2017 r. Do końca grudnia zlikwidowano jedną trzecią z 44 funkcjonujących wcześniej w ramach grupy spółek. Do końca 2018 roku zostanie ich tylko około dwudziestu.
Dał się też poznać jako inicjator zmian przyczyniających się do dalszego pogorszenia kondycji farm wiatrowych. We wrześniu 2017 r. Energa uznała za nieważne wszystkie długoterminowe kontrakty na odbiór zielonych certyfikatów (stanowią wsparcie dla branży odnawialnych źródeł energii – red.). Obecnie spółka prowadzi negocjacje z niektórymi producentami ekoenergii, ale z większością z nich jest w sporze prawnym.
To także z jego inicjatywy w Sejmie pojawił się poselski projekt nowelizacji ustawy o OZE, który wszedł w życie w lipcu 2017 r. Na mocy noweli zmieniono metodę obliczania stałej dotąd opłaty zastępczej (przedsiębiorcy muszą ją płacić jeśli nie wypełniają ustalonego na każdy rok obowiązku w zakresie OZE tj. nie produkują wystarczającej ilości zielonej energii).
Ustawa ta zyskała miano LEX Energa.