Grupa Lotos znów wiąże duże nadzieje z Yme

Za rok norweskie złoże ropy powinno w istotny sposób przyczynić się do odwrócenia negatywnych tendencji związanych ze spadkiem wydobycia gdańskiego koncernu.

Publikacja: 17.09.2019 05:10

Grupa Lotos kierowana przez Mateusza Boncę chce rozpocząć wydobycie ropy ze złoża Yme w połowie przy

Grupa Lotos kierowana przez Mateusza Boncę chce rozpocząć wydobycie ropy ze złoża Yme w połowie przyszłego roku.

Foto: materiały prasowe

Grupa Lotos nie prowadzi obecnie żadnych działań zmierzających do sprzedaży 20 proc. udziałów w norweskim złożu ropy Yme, z którego zagospodarowaniem w poprzednich latach wiązały się ogromne problemy.

– Projekt Yme jest uwzględniony w strategii rozwoju do 2022 r. jako jeden z projektów przynoszących wzrost wydobycia ropy oraz wyniku EBITDA w usptreamie (działalność wydobywcza – red.) od roku 2020 r. – mówi Adam Kasprzyk, rzecznik Lotosu.

Spółka oczekuje, że realizacja projektu, zgodnie z aktualnym planem zagospodarowania, przyniesie jej wartość dodaną. Jednocześnie zapewnia, że po przejęciu funkcji operatora na koncesji przez firmę Repsol zaplanowane prace przebiegają zgodnie z branżowymi standardami.

80 proc. zaawansowania

Obecnie zagospodarowywanie Yme jest zaawansowane w około 80 proc. Zamontowano m.in. instalacje podwodne oraz gotowe do wykorzystania są otwory produkcyjne i podwodny zbiornik. W lipcu zainstalowano konstrukcję wzmocnienia istniejącego kesona, do którego podłączona będzie platforma wydobywcza Maersk Inspirer z instalacjami produkcyjnymi. Teraz trwają prace nad tzw. modułem zagłowiczeń otworów, które mają być zakończone jesienią. Ponadto modyfikowana jest platforma, której zainstalowanie (holowanie, posadowienie, podpięcie do instalacji podwodnych, jak również rozruch instalacji przerobowych i systemów podwodnych) przewidziane jest na II kwartał 2020 r. – Działania w tej fazie są zależne od pogody. Warto dodać że platforma Maersk Inspirer, należąca do firmy Maersk, była już wcześniej wykorzystywana przez Exxon Mobil do wydobycia ropy na złożu Volve w Norwegii, na podobnej zasadzie jak w przypadku projektu Yme – twierdzi Kasprzyk.

Lotos od kilku lat notuje spadek wydobycia. Z tego powodu zagospodarowanie Yme powinno przyczynić się do odwrócenia negatywnych tendencji. Jego zasoby, określane jako 2P i przypadające na spółkę, szacowane są obecnie na 12,9 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy). Z kolei średnia dzienna produkcja planowana jest na poziomie 5 tys. boe w pierwszych pięciu latach produkcji.

Reklama
Reklama

Odpisy i ubezpieczenie

Mimo że produkcja z Yme jeszcze się nie rozpoczęła, to ostatnio przynosi ono wymierne korzyści. Przede wszystkim na koniec czerwca zwiększyło sumę bilansową grupy za sprawą dokonanych przeszacowań.

– Wzrost wartości aktywów wydobywczych wiązał się z odwróceniem odpisu aktualizacyjnego na Yme na poziomie 349,5 mln zł, co było możliwe m.in dzięki zakładanemu wykorzystaniu wcześniej poniesionych nakładów na instalacje podwodne do realizacji nowego planu zagospodarowania projektu oraz dzięki potwierdzonej rentowności projektu – informuje Kasprzyk. Nie wyklucza, że na etapie badania sprawozdania za 2019 r. założenia przyjęte w ubiegłym roku zostaną zweryfikowane.

– W przypadku korzystnego przebiegu realizacji projektu Yme w aktualnym kształcie oraz przy braku niekorzystnych zmian w otoczeniu makro, mogą wystąpić przesłanki do dalszego odwrócenia odpisu aktualizacyjnego – uważa Kasprzyk.

Foto: GG Parkiet

Yme od wielu lat stanowi dla Lotosu duży problem ze względu na instalację wadliwej platformy wydobywczej. W efekcie dopiero po jej usunięciu można było na nowo rozpocząć zagospodarowanie złoża.

Z wystąpieniem problemów wiązały się też odszkodowania. W raporcie za 2018 r. wykazano 118,3 mln zł przychodów z tytułu ubezpieczenia Yme. Jak zapewnia Lotos, uzyskana kwota jest ostateczna.

Surowce i paliwa
JSW zwiększa wydobycie zgodnie z planem naprawczym spółki
Surowce i paliwa
Unimot widzi dobre perspektywy na kolejne miesiące
Surowce i paliwa
Węglowe odpisy wreszcie za Polską Grupą Energetyczną
Surowce i paliwa
KGHM stawia na poprawę efektywności zagranicznych złóż
Surowce i paliwa
Na Litwie wybuchły wagony z LPG należące do grupy Orlen. Duże straty i ranny
Surowce i paliwa
Unimot największy wzrost zysków zanotował w biznesie paliw ciekłych
Reklama
Reklama