Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To kolejny krok w ekspansji na tym rynku. Koncern postrzega go jako perspektywiczny, dlatego realizowane tam inwestycje określa mianem długoterminowych. Dotychczas u naszych południowych sąsiadów spółka posiadała jedną stację testową. Nowe obiekty zostaną przejęte od jednego z lokalnych operatorów i będą przebudowane. Na Słowacji funkcjonuje obecnie około 900 stacji paliw. Niespełna połowa zarządzana jest przez trzech największych operatorów.
– Konsekwentnie dążymy do przejmowania kolejnych stacji paliw na rynku słowackim, bo chcemy zostać jednym z kluczowych operatorów na tym rynku w perspektywie dwóch, trzech lat. Zgoda organów antymonopolowych przybliża nas do tego celu – twierdzi Daniel Obajtek, prezes Orlenu. Nowe stacje zostaną udostępnione klientom w październiku. – Już teraz jesteśmy znaczącym hurtowym dostawcą paliw na Słowację. To daje nam solidne podstawy do budowy kompetencji również w segmencie detalicznym – mówi Obajtek. Najwięcej stacji Orlen ma kolejno w Polsce, Niemczech, Czechach i na Litwie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła ponowny wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o rozpatrzenie sprawy nadpłaty i zwrotu tzw. składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld złotych. W czerwcu MKiŚ odmówiło wszczęcia postępowania w tej kwestii.
Płocka spółka szacuje, że import błękitnego paliwa realizowany od 2018 r. do 2020 r. lub 2021 r. będzie ją dodatkowo kosztował około 290 mln dol. Chodzi o dostawy z Rosji do Polski przeprowadzane w ramach tzw. kontraktu jamalskiego.
Chodzi o prace rozpoznania geologiczno-hydrologicznego dla projektów: GG-2 „Odra”, Retków i Gaworzyce. Ten etap powinien być zrealizowany do końca 2027 r. Cała inwestycja może potrwać kilkanaście lat i będzie kosztować minimum 9 mld zł.
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.