Akcje PGNiG powoli wracają do łask inwestorów

Podczas poniedziałkowej sesji akcje PGNiG należały do najchętniej kupowanych spośród walorów z WIG20. Ok. godz. 14.30 ich kurs sięgał nawet 4,5 zł, co oznaczało zwyżkę o 3,9 proc.

Publikacja: 09.06.2020 05:07

Akcje PGNiG, na czele którego stoi Jerzy Kwieciński, zyskują m.in. za sprawą urynkowienia ceny gazu

Akcje PGNiG, na czele którego stoi Jerzy Kwieciński, zyskują m.in. za sprawą urynkowienia ceny gazu kupowanego w ramach kontraktu jamalskiego..

Foto: materiały prasowe

Co jednak ważniejsze, papiery koncernu są w trendzie wzrostowym od kilku tygodni. W połowie marca zanotowały historyczny dołek na poziomie 2,22 zł i od tego czasu na zdecydowanej większości sesji zyskują.

Pozytywny wpływ na postrzeganie spółki wywarło przynajmniej klika zdarzeń. – Jednym z czynników, które nadal mają pozytywny wpływ na notowania akcji PGNiG, jest niewątpliwie zmiana formuły cenowej w kontrakcie jamalskim. Jej urynkowienie powoduje, że koncern może osiągać stabilne marże na handlu gazem importowanym ze Wschodu, co powinno mieć pozytywny wpływ na wyniki segmentu obrotu i magazynowania – mówi Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku.

Pod koniec marca Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie zmienił formułę cenową zakupu gazu w kontrakcie jamalskim poprzez jej istotne i bezpośrednie powiązanie z notowaniami rynkowymi błękitnego paliwa na rynku europejskim. Nową stawkę wyznaczono dla dostaw realizowanych od 1 listopada 2014 r., czyli od daty złożenia przez PGNiG wniosku o renegocjację kontraktu. Gazprom początkowo do wyroku Trybunału się nie stosował i wystawiał faktury według formuły wcześniej obowiązującej. Pod koniec kwietnia oświadczył jednak, że skoryguje faktury wystawione za dostawy gazu zrealizowane w marcu i kwietniu tego roku. Wprawdzie kilka dni temu zaskarżył wyrok Trybunału, ale w ocenie PGNiG sąd będzie go badał jedynie pod względem proceduralnym, a tym samym nie ma możliwości zmiany decyzji arbitrażu w zakresie merytorycznym.

Kontrakt jamalski obowiązuje do 31 grudnia 2022 r. Na jego mocy nasz kraj może importować z Rosji do 10,2 mld m sześc. gazu rocznie, przy czym musi odebrać minimum 85 proc. tej ilości. Roczne zużycie błękitnego paliwa w Polsce zbliża się do 20 mld m sześc.

– Rynek ostrożnie zareagował również na wyniki grupy PGNiG wypracowane w I kwartale. Były one znacznie lepsze od oczekiwanych, co z pewnym opóźnieniem zaczęło znajdować odzwierciedlenie w kursie akcji – twierdzi Kliszcz.

GG Parkiet

Wprawdzie w tym okresie skonsolidowane przychody, w ujęciu rok do roku, spadły o 4 proc., zysk EBITDA o 6 proc., a czysty zarobek o 29 proc., ale duży wpływ na te wyniki miały niskie notowania ropy i gazu oraz dokonane odpisy. To spowodowało, że mocno zmalały jedynie wyniki na poszukiwaniu i wydobyciu, czyli w jednym z czterech podstawowych biznesów grupy. W pozostałych miejsce miały zwyżki. Największe zanotowano w działach obrotu i magazynowania gazu. Gdyby nie odpisy, wynik EBIDTA koncernu byłby w I kwartale tego roku wyższy niż rok wcześniej o 29 proc.

– Moim zdaniem akcje PGNiG nadal mają potencjał do wzrostu. Koncernowi może sprzyjać zwłaszcza sytuacja na rynku gazu – uważa Kliszcz. Zauważa, że kontrakty roczne na błękitne paliwo już są wyceniane znacznie wyżej niż spotowe (natychmiastowe) lub z dostawą na najbliższe miesiące. W efekcie istnieje duża szansa, że grupa nadal będzie poprawiać wyniki na handlu gazem.

Należy również zauważyć, że od kilku tygodniu systematycznie rośnie cena ropy. Pod koniec kwietnia kurs surowca typu Brent spadał nawet poniżej 20 USD za baryłkę. Tym samym płacono za niego najmniej od 1999 r. Obecnie jest ponaddwukrotnie droższy. Wprawdzie do cen z ubiegłego roku jest jeszcze daleka droga, a nie jest powiedziane, że na tym obecne zwyżki ropy się zakończą.

Dodatkowo grupa PGNiG ma szansę na skokową poprawę wyników w segmencie wytwarzania energii elektrycznej i cieplnej. Wszystko za sprawą znajdujących się na końcowym etapie realizacji sztandarowych inwestycji w bloki gazowo-parowe w Stalowej Woli i na warszawskim Żeraniu.

Mniejsze, ale za to systematyczne zwyżki powinny następować w biznesie dystrybucji gazu. Koncern rozbudowuje gazociągi i przyłącza do swojej sieci kolejnych odbiorców. Tym samym stopień gazyfikacji Polski wzrósł do 64,9 proc. To powinno zaowocować w przyszłości również dalszymi zwyżkami wolumenów sprzedaży błękitnego paliwa. TRF

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc