Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego kraje OPEC+ zdecydowały się nie zwiększać wydobycia ropy w początkowych miesiącach 2026 roku?
- Jakie czynniki wpłynęły na zmienność cen ropy w ostatnich miesiącach?
- W jaki sposób sankcje nakładane na Rosję oddziałują na globalny rynek ropy?
- Jakie są przewidywania analityków dotyczące przyszłych cen ropy naftowej?
Cena ropy gatunku Brent przebiła w poniedziałek poziom 65 dol. za baryłkę. Ropa WTI kosztowała wówczas nieco ponad 61 dol. Surowiec lekko drożał w reakcji na decyzje podjęte w niedzielę przez ministrów państw grupy OPEC+ w sprawie wydobycia w nadchodzących miesiącach. Zdecydowali oni o zwiększeniu produkcji w grudniu o 137 tys. baryłek dziennie. W styczniu, lutym i marcu kartel ma się natomiast wstrzymać z podwyżkami.
Wcześniej, w ciągu ostatniego roku, grupa OPEC+ zwiększyła swój limit produkcyjny o prawie 3 mln baryłek dziennie. Kartel postanowił spowolnić wzrost wydobycia w ostatnich miesiącach, aby uniknąć załamania cen. Głównym powodem ograniczenia wzrostu są obawy przed nadpodażą surowca na rynkach. Obawy te przyczyniły się do tego, że cena baryłki ropy WTI spadła 21 października poniżej poziomu 57 dol. za baryłkę. Później poszła jednak w górę, ze względu na nowe sankcje nałożone na rosyjski sektor naftowy.
Impulsem do wzrostu (nie tylko ropy, ale również surowców takich jak soja) stało się też amerykańsko–chińskie porozumienie handlowe. Pomimo ostatnich zwyżek, ropa WTI była w poniedziałek i tak o prawie 15 proc. tańsza niż na początku roku. Przez ostatnie trzy miesiące ceny ropy spadły o ponad 8 proc.
Sankcje na Rosję zwiększyły niepewność na rynku ropy
– Decyzja OPEC+ wydaje się być uznaniem dużej nadwyżki, z jaką boryka się rynek, szczególnie na początku przyszłego roku. Oczywiście, wciąż jest wiele niepewności co do skali nadwyżki, która będzie zależała od tego, jak bardzo zakłócające będą sankcje USA na przepływy rosyjskiej ropy – uważa Warren Patterson, szef działu analiz rynków surowcowych w ING.