I choć fundusze inwestujące w złoto odnotowały w zeszłym tygodniu rekordowy odpływ netto środków w wysokości 7,5 mld USD, po rekordowym napływie 8,5 mld USD w poprzednim tygodniu, w III kw. 2025 r. popyt na złoto w ramach ETF-ów wzrósł o 134 proc. r/r, do +222 ton, co stanowi drugi najwyższy wynik od I kw. 2021 r.
Ogółem fundusze inwestujące w złoto przyciągnęły w ciągu ostatnich czterech miesięcy środki o wartości 59 mld USD. Od początku roku popyt na ETF-y osiągnął +619 ton, co jest zgodne z prognozą najsilniejszego roku od 2020 r.
Złoto inwestycyjne, nie biżuteryjne
Kurs kruszcu w ciągu III kwartału wzrósł o 16 proc., co zaowocowało średnią kwartalną na poziomie 3456,54 USD/oz. To oznacza wzrost o 40 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem i 5 proc. względem drugiego kwartału bieżącego roku. Światowa Rada Złota podkreśla, że to poziomy niewidziane od ponad dwóch dekad.
- W trzecim kwartale tego roku globalny popyt na złoto wzrósł do ponad 1300 ton, co jest najwyższym poziomem od lat. Największy udział mają inwestorzy – zarówno instytucjonalni, jak i indywidualni – którzy szukają w złocie bezpiecznej przystani w niepewnych czasach - komentuje Michał Tekliński, ekspert rynku złota z Goldsaver.pl i Goldenmark.
Ekspert Grupy Goldenmark podkreśla, że widać wyraźny wzrost zainteresowania ETF-ami i fizycznymi sztabkami. Z drugiej strony, konsumpcja złota w formie biżuterii zanotowała spadki – wolumen spadł o 19 proc. r/r do około 371 ton, co pokazuje, że wysokie ceny coraz bardziej ograniczają popyt konsumpcyjny.
– Dla inwestorów detalicznych to jasny sygnał: na świecie trwa strukturalna zmiana, a złoto znowu staje się jednym z filarów portfela inwestycyjnego. W czasach rosnącego zadłużenia państw i niepewności geopolitycznej, jego rola jako aktywa niezależnego tylko się umacnia – dodaje Michał Tekliński.