Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeszcze przed południem ich kurs spadał nawet do 0,36 zł, czyli o 11,7 proc. Powodem były informacje o pogłębiających się stratach i to pomimo rosnących przychodów. W I półroczu grupa zanotowała 53,4 mln zł wpływów ze sprzedaży, co oznacza wzrost o 118,3 proc. To konsekwencja mocnego wzrostu wydobycia ropy i gazu. Jego średni dzienny poziom sięgał 2,5 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy) i tym samym poprawił się o 267 proc. Do osiągnięcia takiego wyniku przyczyniła się głównie zwiększona eksploatacja złóż w Rumunii. Istotnie, ale w mniejszym stopniu, zwyżkowało też wydobycie w Tunezji. Niskie notowania ropy i gazu spowodowały jednak, że skonsolidowana strata netto przekroczyła 50,1 mln zł. Pozytywnym zjawiskiem było za to zmniejszenie średniego kosztu wydobycia do 8,68 USD za boe wobec 16,54 USD rok wcześniej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.