Spółka właśnie złożyła wniosek do lokalnych władz o przyznanie jej nowych koncesji w ramach kolejnej tzw. rundy APA. Zabiega o prawo do prowadzenia działalności na obszarach zlokalizowanych w pobliżu już posiadanych koncesji, m.in. NOAKA oraz Sleipner. Ponadto jeden z obszarów, zgłoszony wspólnie z PGNiG Norway, znajduje się na Morzu Północnym, gdzie gdański koncern dotychczas nie prowadził aktywnych poszukiwań i wydobycia. Podczas poprzedniej rundy APA spółka otrzymała trzy koncesje. Ile zostanie jej przyznanych teraz, ma się okazać w styczniu przyszłego roku.
W celu optymalizacji działalności poszukiwawczo-wydobywczej Lotos podpisał z AkerBP umowę dotyczącą tzw. harmonizacji udziałów posiadanych w koncesjach na obszarach NOA (North of Alvheim) oraz Fulla. Teraz stosowne dokumenty powinny trafić do zatwierdzenia do norweskich władz. Jeśli zyskają akceptację, nastąpi wymiana udziałów pomiędzy Lotosem a AkerBP w ośmiu koncesjach. Dzięki temu gdański koncern w każdej z nich będzie miał dokładnie 12,3 proc. W konsekwencji uprości to współpracę oraz rozliczenia między partnerami.
Obecnie jednym z kluczowych projektów rozwojowych Lotosu na Morzu Północnym jest NOAKA. Na obszarze, który to przedsięwzięcie obejmuje, oszacowano łączne wydobywane zasoby ropy i gazu na ponad 500 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy). Projekt dotyczy m.in. zagospodarowania odkrytych złóż: Frigg Gamma Delta, Langfjellet, Liatarnet, Rind, Fulla oraz Froy. Lotos ma w nich udziały na średnim poziomie ok. 10 proc. Harmonogram projektu zakłada wybór koncepcji zagospodarowania złóż jeszcze w tym roku oraz przygotowanie planu zagospodarowania do końca 2022 r.
Wcześniej, bo do końca tego roku, powinno ruszyć wydobycie ze złoża Yme. Jego potencjał szacowany jest na ponad 12 mln boe przypadających na 20 proc. udziałów posiadanych przez giełdową grupę. TRF