Jeszcze w tym roku infrastruktura grupy kapitałowej PGNiG do tankowania pojazdów mechanicznych paliwami alternatywnymi, zwłaszcza zasilanych gazem ziemnym w formie sprężonej (CNG) i skroplonej (LNG), ma być istotnie rozbudowana. „W związku z realizacją obowiązków wynikających z ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych Polska Spółka Gazownictwa z grupy PGNiG prowadzi budowę 23 stacji tankowania CNG (w tym dwóch stacji L-CNG z modułem tankowania LNG). PSG czyni starania, aby budowa tych stacji zakończyła się w 2021 r." – informuje nas biuro public relations giełdowej firmy.
Przyszłość w biometanie
Nowe stacje CNG powstaną w dużych miastach, w których PGNiG nie jest jeszcze obecne z detaliczną ofertą tego paliwa. Z kolei dystrybutory do tankowania LNG zostaną zainstalowane w Koszalinie i Zielonej Górze. To m.in. konsekwencja tego, że w obu miastach CNG będzie wytwarzane nie w oparciu o gaz sieciowy – tak jak w pozostałych lokalizacjach – lecz dzięki dostawom LNG. W tej sytuacji łatwiej i taniej jest również zainwestować w dystrybutor gazu skroplonego. Do tego dochodzi rosnący popyt na paliwo LNG, szczególnie w transporcie dalekobieżnym, oraz oczekiwania zgłaszane przez operatora handlowego stacji.
Dziś grupa PGNiG posiada 17 ogólnodostępnych stacji tankowania CNG i żadnej do tankowania LNG. Według danych European Alternative Fuels Observatory w ub.r. w Polsce tych pierwszych było łącznie 23, a drugich jednie pięć. Dla porównania: w całej Unii Europejskiej znajdowało się ich odpowiednio 3642 i 332.
PGNiG myśli też o ekspansji na rynku innych paliw alternatywnych. „Oceniamy, że w perspektywie najbliższych lat możliwy jest szybki rozwój rynku paliw transportowych opartych na biometanie (surowiec pozyskiwany z biomasy o parametrach gazu ziemnego – red.). Ze względu na tożsame właściwości fizyko-chemiczne biometanu i gazu ziemnego paliwa oparte na biometanie nie wymagają budowy odrębnej infrastruktury dystrybucyjnej i mogą być bezpośrednio wykorzystywane w pojazdach napędzanych CNG i LNG" – zauważa spółka.
To w istotny sposób zmniejsza bariery kosztowe i logistyczne dla rozwoju rynku bioCNG i bioLNG. Obecnie to ogromna przewaga tych paliw nad np. wodorem, dla którego wiele rozwiązań technologicznych wymagać będzie dalszego intensywnego rozwoju. W związku z tym koncern rozpoczął już prace badawcze, które mają pomóc w uruchomieniu produkcji biometanu i jego konwersji w bioCNG i bioLNG. Przeszkodą w ich realizacji może być jednak niestabilność wprowadzanych rozwiązań prawnych. Co więcej, ważne jest wprowadzenie aktywnych systemów wsparcia dla tego sektora.