Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
PGNiG, na którego czele stoi Paweł Majewski, ocenia, że w perspektywie najbliższych lat możliwy jest szybki rozwój rynku paliw transportowych opartych na biometanie.
Jeszcze w tym roku infrastruktura grupy kapitałowej PGNiG do tankowania pojazdów mechanicznych paliwami alternatywnymi, zwłaszcza zasilanych gazem ziemnym w formie sprężonej (CNG) i skroplonej (LNG), ma być istotnie rozbudowana. „W związku z realizacją obowiązków wynikających z ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych Polska Spółka Gazownictwa z grupy PGNiG prowadzi budowę 23 stacji tankowania CNG (w tym dwóch stacji L-CNG z modułem tankowania LNG). PSG czyni starania, aby budowa tych stacji zakończyła się w 2021 r." – informuje nas biuro public relations giełdowej firmy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.