Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Po 20 latach od akcesji Polski do Unii Europejskiej widać wzrost mobilności pracowników. Wejście do UE ułatwiło Polakom przemieszczanie się po Europie, co stanowiło cenny bufor dla rynku pracy, zwłaszcza w okresach gospodarczych zawirowań – podkreśla Arnold Kowalski, ekspert ds. podatków osobistych w CRIDO Human Advisory Services, komentując wyniki jej najnowszego raportu „Czy Polska jest atrakcyjnym kierunkiem dla pracowników i osób zdobywających kwalifikacje”. Z danych cytowanych w raporcie, który opisujemy jako pierwsi, jasno wynika, że odpowiedź na pytanie zadane w tytule raportu jest twierdząca.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Umiarkowane, choć wysokie, tempo wzrostu polskiej gospodarki nie wróży najlepiej osobom szukającym zatrudnienia oddalając szanse na powrót szerokiego rynku pracownika z czasów odbicia po pandemii.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie nominalne brutto w gospodarce narodowej wyniosło w drugim kwartale br. 8748,63 zł – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza wzrost o 8,8 proc. rok do roku.
Już tylko osiem państw Unii Europejskiej ma minimalne wynagrodzenie wyższe niż Polska. Jesteśmy też w ścisłej czołówce tempa jej wzrostu w ostatniej dekadzie. Ale teraz będzie trudniej.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw urosło w czerwcu o 9 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zatrudnienie w sektorze obniżyło się zaś przez rok o 0,8 proc.
Zwykle na początku lata zwiększała się liczba ofert pracy, szczególnie sezonowych. W tym roku jest inaczej. Ofert jest nie tylko mniej niż w maju, ale także niż rok wcześniej.
Zgodnie z danymi GUS stopa bezrobocia rejestrowanego w maju w Polsce wyniosła 5 proc., tyle co przed rokiem i mniej niż w kwietniu br. (5,2 proc.).