Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Wprawdzie porównujemy się z okresem sprzed roku czy dwóch, kiedy rynek pracy był rozgrzany, ale skala tego spadku jest duża i z miesiąca na miesiąc się pogłębia – wskazuje Monika Łosiewicz, menedżer ds. potencjału ludzkiego w firmie Grant Thornton, komentując jej najnowszy raport o rynku rekrutacji online w końcówce 2023 r.
Jak z niego wynika, na 50 największych portalach pracy w Polsce opublikowano wtedy 180,6 tys. nowych ogłoszeń, czyli aż o 27 proc. (67 tys.) mniej niż rok wcześniej. W porównaniu z listopadem wybór nowych ofert pracy zmalał o ponad 52,2 tys., czyli niemal o jedną czwartą.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Umiarkowane, choć wysokie, tempo wzrostu polskiej gospodarki nie wróży najlepiej osobom szukającym zatrudnienia oddalając szanse na powrót szerokiego rynku pracownika z czasów odbicia po pandemii.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie nominalne brutto w gospodarce narodowej wyniosło w drugim kwartale br. 8748,63 zł – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza wzrost o 8,8 proc. rok do roku.
Już tylko osiem państw Unii Europejskiej ma minimalne wynagrodzenie wyższe niż Polska. Jesteśmy też w ścisłej czołówce tempa jej wzrostu w ostatniej dekadzie. Ale teraz będzie trudniej.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw urosło w czerwcu o 9 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zatrudnienie w sektorze obniżyło się zaś przez rok o 0,8 proc.
Zwykle na początku lata zwiększała się liczba ofert pracy, szczególnie sezonowych. W tym roku jest inaczej. Ofert jest nie tylko mniej niż w maju, ale także niż rok wcześniej.
Zgodnie z danymi GUS stopa bezrobocia rejestrowanego w maju w Polsce wyniosła 5 proc., tyle co przed rokiem i mniej niż w kwietniu br. (5,2 proc.).