Analitycy przypomnieli sobie o słabszych dużych spółkach

Wśród dużych firm wciąż można znaleźć takie, które w tym roku notują zniżki. Wreszcie zaczęły one zwracać uwagę analityków. Po raz pierwszy od dłuższego czasu w portfelu technicznym spółek z WIG20 będzie tyle co małych i średnich.

Publikacja: 01.08.2023 21:00

Analitycy przypomnieli sobie o słabszych dużych spółkach

Foto: Adobestock

Okres wakacyjny nie przerywa zwyżek na światowych rynkach, w których uczestniczy także krajowy rynek. W lipcu wszystkie główne indeksy GPW zyskały, a wzrosty wykorzystali też analitycy biorący udział w comiesięcznych publikacjach portfela technicznego „Parkietu”.

Ponad 50-proc. zyski

Ostatnie lata czy miesiące zanegowały już wiele giełdowych prawideł. Wygląda też na to, że w tym roku popularne powiedzenie „sell in may and go away” również się nie sprawdzi. Maj był co prawda miesiącem, w którym na GPW zabrakło ciepłych odcieni, ale już czerwiec, a następnie lipiec przyniosły pokaźne zwyżki. WIG w zeszłym miesiącu zyskał 7,4 proc. po tym, jak w czerwcu rósł o 8 proc. W ubiegłym miesiącu na krajowym rynku szczególnie korzystnie wypadły średnie przedsiębiorstwa. mWIG40 zyskał w miesiąc ponad 10 proc., powiększając tegoroczny urobek do 29 proc. Indeks drugiej linii spółek zaczyna odjeżdżać sWIG80, który w samym lipcu zyskał zaledwie 1,1 proc. po 3,4-proc. zwyżce w czerwcu. Benchmark małych przedsiębiorstw po siedmiu miesiącach tego roku jest 25,5 proc. nad kreską. Solidne wzrosty kontynuowały duże firmy – WIG20 urósł o 6,5 proc. (8,8 proc. w czerwcu). Indeks szerokiego rynku w lipcu zyskał z kolei 7,4 proc., niemal utrzymując tempo z poprzedniego miesiąca (8 proc.). Warto zaznaczyć, że pod koniec zeszłego miesiąca rynki spokojnie przyjęły kolejne podwyżki stóp głównych banków centralnych.

Widać więc, że trzymanie się trendu popłaca. Przypomnijmy, że na lipiec eksperci analizy technicznej postawili głównie na małe firmy – było ich aż pięć. Do tego trzy należały do mWIG40. W ubiegłym miesiącu średnia stopa zwrotu portfela technicznego sięgnęła 5,9 proc., o 1,5 pkt proc. mniej niż to, co wypracował szeroki rynek. Nie brakowało jednak wyników znacznie przekraczających rynkową średnią. Najwyższą stopę zwrotu z wybranych do lipcowego portfela spółek przyniósł Atal – ponad 21 proc. Na tę firmę postawił przed miesiącem Przemysław Smoliński z BM PKO BP. Do tego propozycje jeszcze trzech analityków dały dwucyfrowe wyniki: Mirbud, Auto Partner oraz KGHM.

Z końcem lipca dwóch członków portfela technicznego „Parkietu” przekroczyło 50-proc. stopę zwrotu. Obecnie najwyższy narastająco wynik ma na koncie Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao: 52,2 proc. Niemal ten sam wynik wypracował Michał Krajczewski z BM BNP Paribas. Podium zamyka Paweł Danielewicz z BM Santandera. Co więcej, niemal wszyscy uczestnicy portfela technicznego „Parkietu” mają w tym roku dodatnie i dwucyfrowe stopy zwrotu – średnia to 32 proc.

Hamulcowi do portfela

O ile przez szereg poprzednich miesięcy uwagę ekspertów analizy technicznej przykuwały głównie małe bądź średnie firmy, o tyle w sierpniu te relacje się wyrównują. Aż pięć spółek wybranych na ten miesiąc należy do WIG20. Co ciekawsze, do technicznej śmietanki wracają banki, i to reprezentowane przez największy PKO BP, na który stawia Wojciech Białek, analityk OANDA TMS Brokers. Warto tu dodać, że to niejedyny bank w zestawieniu na sierpień, bo towarzyszyć mu będzie Millennium, zakwalifikowany do mWIG40. Z innych dużych spółek analitycy widzą także potencjał do zwyżek w Orlenie czy KGHM reprezentujących tradycyjne sektory gospodarki. Druga z tych firm w ostatnich miesiącach znajdowała się pod kreską, jeśli chodzi o tegoroczny wynik. Nie błyszczał też petrochemiczny gigant, 11-proc. zwyżka po siedmiu miesiącach to znacznie mniej niż to, co w tym samym czasie osiągnął WIG20. W ostatnim czasie wsparciem dla notowań Orlenu wydają się zwyżki ropy naftowej. Zdaniem Artura Wiznera z DM BPS notowania Orlenu wyglądają bardzo interesująco z perspektywy długoterminowej. Jak zauważa, w czerwcu miało miejsce wybicie ponad wielomiesięczną linię trendu spadkowego. Według eksperta pokonanie 72,7 zł w dłuższym terminie otworzyłoby drogę w kierunku maksimów z 2021 r. na poziomie 87 zł.

Przypomnijmy, że KGHM z kolei pozostaje na kolejny miesiąc w portfelu tego samego analityka – Bartosza Sawickiego z Cinkciarz.pl. Ekspert przypomina, że w tym roku dość długo miedziowa firma wypadała blado na tle WIG20, ale ostatnio – mówi Sawicki – kurs wykonał tym samym bardzo ważny krok na drodze do potwierdzenia długoterminowego dołka i zbudowania formacji odwróconej głowy z ramionami.

Daniel Kostecki z CMC Markets sięgnął jeszcze głębiej, bo po Pepco Group, które w tym roku liczy 13-proc. stratę. Ze spółek z WIG20 uwagę analityków przykuł jeszcze CD Projekt, który po rewelacyjnym czerwcu w lipcu kontynuował zwyżkę. Był to już czwarty z rzędu miesiąc umocnienia akcji producenta gier.

Poza wspomnianym Bankiem Millennium w sierpniowym portfelu technicznym mamy jeszcze dwóch przedstawicieli drugiej linii przedsiębiorstw – ASBIS oraz LiveChat. Co ciekawe, obie łączy podobna stopa zwrotu od początku roku, tj. około 39-proc. wzrost. Sierpniowe zestawienie technicznych perełek uzupełniają dwie spółki z sWIG80 – Amica i Erbud. Ta ostatnia wraz z Millennium to liderzy w składzie na ten miesiąc, jeśli chodzi o tegoroczne stopy zwrotu. Notowania obu urosły już po 43 proc.

Wyhamowanie zwyżek

Po siedmiu miesiącach tego roku humory inwestorom dopisują, jednak obecny trend – jak każdy – musi się kiedyś zakończyć. Czy nastapi to w sierpniu? Jak ocenia Smoliński, WIG20 kontynuuje wzrosty, ale daje się już zauważyć pewne zmęczenie inwestorów. – Choć na razie nie pojawiły się sygnały zakończenia ruchu, to jednak jego dynamika na ostatnich sesjach wyraźnie osłabła. Podobnie przedstawia się sytuacja mWIG40, a sWIG80 już jakiś czas temu rozpoczął korektę – komentuje ekspert BM PKO BP. – Oczywiście wiele będzie zależało od sytuacji giełd za oceanem. Jak na razie tam również brak konkretnych sygnałów sprzedaży, ale długa czarna świeca z drugiej połowy ubiegłego tygodnia na wykresie S&P 500 stanowi ostrzeżenie przed coraz silniejszym wykupieniem rynku – podkreśla Smoliński.

Paweł Danielewicz z BM Santandera dla WIG20 określa cel 2234–2246 pkt. Pokonanie tej strefy zrodziłoby wiarygodny sygnał popytowy, zapowiadający test 2350 pkt. Negatywne wskazanie techniczne pojawiłoby się dopiero w momencie powrotu WIG20 poniżej strefy 2113–2119 pkt. – To teraz potencjalnie istotne wsparcie techniczne – zaznacza analityk DM Santandera.

Pierwsza sesja sierpnia na GPW była dość senna. WIG20 pod koniec dnia zniżkował o 0,7 proc., do 2179 pkt, w następstwie cofnięcia z drugiej części sesji otwierającej ten tydzień. Zniżka indeksu dużych spółek była potwierdzeniem oporu przy okrągłym poziomie 2200 pkt. Lekka przecena krajowych indeksów wpisywała się jednak w to, co działo się na głównych rynkach w Europie.

Michał Krajczewski BM BNP Paribas

Erbud

Na wykresie Erbudu obserwujemy od końca ubiegłego roku stabilny trend wzrostowy i odrabianie strat z lat 2021–2022. Mamy więc do czynienia z czytelnym układem coraz wyższych dołków i szczytów, potwierdzonym przez kolejne wybicie w górę na ostatniej sesji lipca. Tym samym kurs pokonał również opór tworzony przez lokalny szczyt z marca poprzedniego roku. Oczekuję więc kontynuacji trendu wzrostowego w kolejnych tygodniach.

Daniel Kostecki CMC Markets

Pepco Group

Pepco Group to przedsiębiorstwo z grona dóbr dyskrecjonalnych czy podstawowych, które przez problemy swojego właściciela może być niedoszacowane względem swojego potencjału. Technicznie od lutego może się tutaj tworzyć korekta prosta ABC. Potencjalne wsparcie dla ceny akcji może wypadać w rejonie 33,20 zł. Podsumowując, jest to próba łapania ewentualnego końca korekty, a nie – jak w przypadku Autopartnera sprzed miesiąca – założenie kontynuacji trendu.

Przemysław Smoliński DM PKO BP

LiveChat Software

W połowie ubiegłego roku LiveChat powrócił do długoterminowego trendu wzrostowego po rocznej korekcie. Kurs zwyżkował do marca bieżącego roku, kiedy ponownie na kilka miesięcy wszedł w korektę. Do zwyżek powrócił pod koniec czerwca, dynamicznie rosnąc przez kolejne tygodnie. Choć druga połowa lipca przyniosła wyhamowanie dynamiki ruchu, to jednak niski wolumen świadczy o jego korekcyjnym charakterze. Tym samym w najbliższym czasie można liczyć na kontynuację wcześniejszego trendu wzrostowego i ustanowienie nowych historycznych maksimów.

Wojciech Białek Oanda TMS Brokers

PKO BP

Kurs PKO BP (C/Z 15,16, C/WK 1,3, kapitalizacja 50,9 mld zł), będącego największym bankiem w Polsce, od 19 lat przebywa w obrębie łagodnie rosnącego trendu wzrostowego, od którego dolnego ograniczenia odbił się ostatnio jesienią 2020 r. Akcje znajdują się obecnie nad swoją rosnącą średnią 200-tygodniową, która przebywa powyżej zwyżkującej średniej 50-tygodniowej. W krótszej perspektywie notowania spółki od października zeszłego roku przebywają w obrębie kanału średnioterminowego trendu wzrostowego. W lipcu tego roku doszło do przełamania lokalnego szczytu ze stycznia i osiągnięcia najwyższego poziomu od kwietnia 2022 r. Kurs przebywa obecnie nad swoją rosnącą średnią 50-sesyjną, która znajduje się ponad zwyżkującą średnią 200-sesyjną.

Bartosz Sawicki Cinkciarz.pl

KGHM

W portfelu pozostają akcje KGHM, które przestały razić słabością na tle indeksu warszawskich blue chips. Notowania w minionym miesiącu wzrosły o około 11,3 proc. Kurs wykonał tym samym bardzo ważny krok na drodze do potwierdzenia długoterminowego dołka i zbudowania formacji odwróconej głowy z ramionami. Jeszcze w czerwcu została przebita spadkowa linia poprowadzona przez tegoroczne maksima, a dzięki poniedziałkowej zwyżce lipiec zamknięty został powyżej 200-sesyjnej średniej kroczącej. Wzmocnieniem wzrostowego scenariusza byłoby definitywne sforsowanie ważnej strefy usytuowanej blisko 124 zł, w której od maja kilkakrotnie z powodzeniem wygaszane były podbicia. Coraz wyższe położenie lokalnych szczytów sugeruje, że popyt przejął kontrolę i opór ten jest poważnie zagrożony.

Sobiesław Kozłowski Noble Securities

CD Projekt

W ujęciu tygodniowym notowania przebiły szczyt z 2022 r. na 153,50 zł, co jest argumentem dla strony popytowej do testu 167,7 zł, czyli 23,6-proc. zniesienia spadku od szczytu z 2020 r. Wejście oscylatora stochastycznego w strefę wykupienia sygnalizuje silne momentum i sprzyja tzw. strzałowi stochastycznemu do czasu wygenerowania sygnału sprzedaży poprzez opuszczenie strefy wykupienia. Silne trendy zazwyczaj mają swoją inercję, natomiast sprawdzam może nastąpić 26 września, gdy spółka wypuści dodatek do gry „Cyberpunk 2044”. Oznaki negowania relatywnej słabości spółki wobec WIG-u są argumentem sprzyjającym firmie, w szczególności gdyby nastroje na szerokim rynku uległy pogorszeniu.

Piotr Kaźmierkiewicz BM Pekao

Amica

Druga dekada lipca przyniosła dwa kluczowe wydarzenia, które zmieniają obraz techniczny Amiki. Pierwszym była obrona okolic 75 zł, gdzie rysuje się wsparcie horyzontalne. Drugim było pokonanie linii blisko rocznego trendu spadkowego, co odbyło się z wykorzystaniem kumulacji średnich kroczących EMA21-100 i przy skokowym wzroście wolumenu obrotu. Jednocześnie niewiele brakowało do zmiany kierunku tendencji w ujęciu średnioterminowym. I choć test lokalnych maksimów z końca maja wypadł, na razie, po myśli podaży, to wejście w pozytywną dynamikę wstęgi wspomnianych średnich (z sygnalnym przecięciem od dołu EMA100 przez EMA21) powoli wywiera presję na kolejne podbicie kursu. W rezultacie za scenariusz bazowy można przyjąć ponowny test oporu w okolicy 85,60 zł, którego złamanie wprowadziłoby kurs AMC w bycze momentum.

Michał Pietrzyca DM BOŚ

Asbisc Enterprises

Akcjogram Asbisu należy do grona liderów mWIG40, zyskując na tle swojego benchmarku 39,29 proc. od początku 2023 r. W tym czasie indeks średnich przedsiębiorstw wzrósł o 28,79 proc. Według szybkiej perspektywy czasowej mamy na ASB próbę zbudowania korekty spadkowej wg wyrysowania formacji gwiazdy wieczornej. Dopatrywałbym się jednak zatrzymania presji zniżkującej w okolicy środka przedziału 29,36–26,54 zł albo na wyższej półce cenowej, np. 30,50–29,36 zł, gdyż walor ten wyrysował w wyższych przebiegach czasowych intratną formację objęcia trzech białych rycerzy, którą osiągnięto na podwyższonych obrotach. Gracze mocno zakumulowali ten papier, więc będą liczyli na „długi ruch”. W mojej opinii ekstremalny zasięg zewnętrzny Fibo wykazuje na najbliższe miesiące intensywne zwyżkowanie w stronę 39,02–62,78 zł. Oznacza to, że przy zachowaniu strefy popytowej 30,50–26,54 zł ww. zasięg fali hossy jest możliwy do uzyskania tylko i wyłącznie przy pozytywnym układzie fundamentalnym tych walorów.

Paweł Danielewicz BM Santander

Bank Millennium

Bank Millennium znajduje się w średnioterminowym trendzie wzrostowym. Nie tak dawno bykom udało się sforsować silny opór techniczny 6,40–6,43 zł, wyznaczony na bazie zniesienia 50 proc. Obecnie kluczowym wyzwaniem dla kupujących pozostaje klaster Fibo: 7,15–7,20 zł. Rolę głównego elementu konstrukcyjnego pełni już tutaj zniesienie 61,8 proc. Spółka konsekwentnie podąża w kierunku wyżej wspomnianego obszaru cenowego, gdzie można się spodziewać wzrostu presji podaży. Gdyby jednak kupującym udało się zanegować i ten opór techniczny (czego w dłuższej perspektywie czasowej nie można wykluczyć), to z punktu widzenia techniki uzyskalibyśmy naprawdę silne wskazanie, faworyzujące popyt w jeszcze większym stopniu.

Z kolei niepokojący sygnał techniczny zostałby wygenerowany w momencie powrotu spółki poniżej węzła cenowego: 6,40–6,43 zł. Wymieniony już na wstępie przedział to obecnie bardzo ważne wsparcie, gdzie koncentrują się również liczne zniesienia wewnętrzne powstałe na bazie całego impulsu popytowego.

Artur Wizner DM BPS

Orlen

Notowania Orlenu wyglądają bardzo interesująco z perspektywy długoterminowej. W czerwcu miało miejsce wybicie ponad wielomiesięczną linię trendu spadkowego, po czym nastąpił jej retest, który przybrał formację gwiazdy porannej. Pod koniec lipca kurs akcji dużą białą świeczką pokonał zarówno górne ograniczenie konsolidacji w przedziale 62–68 zł, w której notowania znajdowały się od listopada 2022 r. do marca 2023 r., jak również poziom 50 proc. zniesienia Fibonacciego fali spadkowej październik 2021 r. – październik 2022 r. Aktualnie notowania znajdują się tuż poniżej poziomu 61,8 proc. (72,7 zł), którego pokonanie w dłuższym terminie otworzyłoby drogę w kierunku maksimów z 2021 r. na poziomie 87 zł. Solidne wsparcia znajdują się na wspomnianym poziomie 68 zł oraz 63 zł, gdzie aktualnie przebiega średnia 200-sesyjna. W krótkim terminie od marca notowania Orlenu znajdują się w kanale wzrostowym, którego górne ograniczenie można określić na poziomie 76 zł, odpowiadającym jednocześnie lokalnemu szczytowi z sierpnia 2022 r.

WIG20 ma pod sobą dość grubą poduszkę bezpieczeństwa

Kolejny cel dla WIG20 ustawiony jest około 50 pkt w górę – ocenia Paweł Danielewicz z BM Santandera. – Indeks po przełamaniu silnego oporu Fibo 2113–2119 pkt wszedł zgodnie z oczekiwaniami w kolejną fazę wzrostów. Obecnie głównym celem dla kupujących pozostaje bardzo charakterystyczny klaster podażowy: 2234–2246 pkt, wyznaczony na bazie zniesienia 78,6 proc. i projekcji symetrycznego układu harmonicznego ABCD – analizuje Danielewicz. Dodaje, że jest to praktycznie najsilniejszy węzeł cenowy, jaki można utworzyć przy pomocy technik Fibonacciego. To z kolei może mieć swoje określone implikacje – czyli na przykład bardziej wyraziste reakcje sprzedających w analizowanym rejonie. Pokonanie tego klastra wygenerowałoby natomiast niezwykle wiarygodny sygnał popytowy, zapowiadający test poziomu 2350 pkt (zniesienie 88,6 proc.). Negatywne wskazanie techniczne pojawiłoby się przy powrocie WIG20 poniżej strefy 2113–2119 pkt. paan

Atal wraz z innymi spółkami z branży znalazł się na wyżynach

Atal – najmocniejsza spółka z lipcowych propozycji analityków technicznych – zakończył lipiec ze zwyżką o przeszło 21 proc. po tym, jak w czerwcu zyskał 12 proc. Niemal każdy miesiąc tego roku jak dotąd kończył się umocnieniem notowań. Rezultat? Od początku roku walory firmy zwyżkują już o 95 proc. Wraz z Atalem rosną także inne spółki z sektora nieruchomości. Skupiający je subindeks notuje po siedmiu miesiącach tego roku 48 proc. wzrostu.

Wynik Atalu za lipiec mógł być jeszcze bardziej okazały. Na koniec miesiąca kurs sięgał 57,2 zł, natomiast maksimum wypadło na 64 zł i był to oczywiście rekord wyceny. Kurs z hukiem wybił się górą z kanału wzrostowego, jaki można wyrysować, począwszy od października ub.r. Obecnie górne ograniczenie tego kanału stanowi linię wsparcia dla dalszych zwyżek. paan

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu” nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty