Mamy za sobą bardzo udany debiut Celon Pharma, z czego wynikł tak duży wzrost notowań?
Rynkowa zasada mówi, że to co ma swoją wartość na giełdzie zawsze znajduje swoją cenę. Jest to spółka z branży nowoczesnych technologii, bardzo popularnych o dużym potencjale wzrostu. Cena emisyjna została ustalona na odpowiednim poziomie, z pewnym dyskontem w stosunku do wartości, jaką rzeczywiście spółka reprezentuje a rynek w trakcie debiutu zamknął tę lukę wynikającą z obecnej wartości. Branża nowych technologii jest dobrze postrzegana przez inwestorów i ma to oczywiście swoje głębokie uzasadnienie.
To dobry sygnał dla rynku pierwotnego w Polsce?
Tak, oczywiście. Giełda jest takim miejscem gdzie powinna następować prawidłowa alokacja kapitału, czyli wymiany miedzy tymi, którzy kapitał posiadają a tymi którzy tego kapitału potrzebują. Jeżeli jest spółka, która ma dobry i perspektywiczny biznes to z pewnością znajdzie zainteresowanie na rynku kapitałowym, niezależnie od tego jaka koniunktura na nim panuje. Oczywiście w okresach dobrej koniunktury jest łatwiej lokować na giełdzie biznesy o gorszych perspektywach rozwojowych. Natomiast w przypadku rynku, który nie jest w bardzo dynamicznej fazie wzrostowej, też można pozyskiwać kapitał za pośrednictwem giełdy, ale muszą to być biznesy nieco bardziej atrakcyjne, bezpieczne i perspektywiczne. W przypadku Celon Pharma jest to emisja z sukcesem zarówno dla właścicieli jak i tych, którzy te akcje nabyli.