Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lewandowski wciąż może zostać królem strzelców LaLigi, bo traci tylko cztery gole do kontuzjowanego Jude’a Bellinghama z Realu. Fot. MIGUEL RIOPA/AFP
Piłkarz Roku FIFA, zdobywca Europejskiego Złotego Buta, seryjny król strzelców Bundesligi i dziesięciokrotny mistrz Niemiec trafił na Camp Nou jako 33-latek, ale nikt nie miał wątpliwości, że przelew w wysokości 45 mln euro na konto Bayernu Monachium to dobra inwestycja. Lewandowski miał zostać liderem przebudowy drużyny i stając się nową twarzą klubu, amortyzować transfer nie tylko golami, ale także marketingowym potencjałem.
– Wielu ludzi uważało, że Barcelona potrzebuje franczyzowego piłkarza. Takiego, który będzie sprzedawał koszulki, reprezentował publicznie wizerunek drużyny oraz przyciągał kibiców. To było tak naprawdę główną przyczyną podpisania kontraktu z Lewandowskim – mówi dziś „The Athletic” jeden z wysoko postawionych działaczy klubu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Badania pokazują, że aż w 70 proc. przypadków sztuczna inteligencja, zaprzęgnięta do pracy biurowej, źle wykonuj...
Rynek mieszkaniowy w Polsce w ostatnich latach to prawdziwa sinusoida. Od zamrożenia rynku po pandemii, przez eu...
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najp...
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomó...
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości sw...
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan St...