Majątek 400 najbogatszych Amerykanów skurczył się zaledwie po raz piąty od 1982 roku, odkąd magazyn „Forbes” tworzy ich listę. Zmniejszył się z 1,57 biliona do 1,27 biliona dolarów.
[srodtytul]Na czele wciąż Gates[/srodtytul]
Na pierwszym miejscu po raz 16. z rzędu znalazł się Bill Gates, twórca potęgi Microsoftu, którego wyceniono na 50 mld USD, o 7 mld USD mniej niż rok temu. Po raz kolejny wyprzedził Warrena Buffetta, najbardziej znanego inwestora giełdowego, który poniósł największe straty na całej liście. Jego fortuna uszczupliła się o 10 mld USD i wynosi 40 mld USD.Gates i Buffett mają jednak pewne powody do zadowolenia. Obserwowana od wczesnej wiosny poprawa koniunktury na rynkach kapitałowych i w gospodarkach sprawiła bowiem, że dziś są już wyraźnie bogatsi niż przy okazji ostatniej edycji najbardziej znanego rankingu „Forbesa” – ogólnoświatowej listy miliarderów. Publikowano ją na początku marca i wtedy Gates był wart jedynie 40 mld USD, a Buffett 37 mld USD.
Na ogłoszonej wczoraj liście kolejne miejsca zajęli założyciel Oracle Larry Elisson (27 mld USD) oraz spadkobiercy założycieli Wal-Marta: Christy Walton (21,5 mld USD), Jim C. Walton (19,6 mld USD), Alice Walton (19,3 mld USD) i S. Robson Walton (19 mld USD). Dziesiątkę uzupełnili twórca agencji Bloomberga i nowojorski burmistrz Michael Bloomberg (17,5 mld USD) oraz giganci rynku energetycznego Charles i David Koch (po 16 mld USD).
[srodtytul]Przegrani i wygrani[/srodtytul]