Armator jachtu potwierdził, że wśród dwóch ofiar śmiertelnych podjętych przez służby ratownicze znajduje się ciało Marka Radwańskiego, który brał udział w rejsie żeglarskim wokół przylądka Horn. W nocy z 13/14 grudnia 2010 roku jego jacht rozbił się o przybrzeżne skały. W wyniku tego zdarzenia Marek Radwański utracił życie.
Marek Radwański był od 21 lat ściśle związany ze spółką handlującą odzieżą i sprzętem sportowym, jako założyciel firmy i jednocześnie znaczący akcjonariusz. Do czasu wypadku pełnił funkcję wiceprezesa ds. rozwoju.
- Jego strata jest bardzo bolesna dla wszystkich pracowników firmy, gdyż z wieloma łączyły go przyjacielskie kontakty. Pozostawił żonę i dwie córki – napisała spółka w komunikacie
Dodano, że pomimo tak wielkiej straty, sytuacja spółki Intersport jest stabilna. Pozostali członkowie zarządu oraz prokurenci są uprawnieni do reprezentowania spółki we wszystkich kwestiach organizacyjno-prawnych związanych z jej bieżącą działalnością.
W wypadku zginął również Paweł brat Marka Radwańskiego. Pozostałych pięć osób z siedmioosobowej załogi uratowało się.