Przez kilka ostatnich miesięcy w ramach cyklu „Oswajamy struktury" wyjaśnialiśmy, jak działają produkty strukturyzowane i na co zwracać szczególną uwagę przy tego typu inwestycjach. Na zakończenie pora zatem spróbować odpowiedzieć na pytanie, które zapewne nurtuje wielu czytelników, czyli ile można na tym zarobić. Albo, cytując klasyka, „ile trzeba mieć, żeby ryzykować w razie, że się straci?".
Wyniki nie są zachwycające
Niestety, trzeba uczciwie przyznać, że od dłuższego czasu większość wyników kończących się struktur przynosi rozczarowanie. Według danych zebranych przez Analizy Online, w I kwartale tego roku zakończyło się 89 produktów strukturyzowanych przeznaczonych dla klienta detalicznego. Spośród nich zysk przyniosło 40, 47 zakończyło się zwrotem zainwestowanego kapitału, a dwa – stratą. Średni roczny zysk netto, czyli już po uwzględnieniu konieczności zapłaty 19 proc. podatku od zysków kapitałowych, wyniósł 1,78 proc., czyli sporo mniej niż można było otrzymać, wpłacając oszczędności na lokatę bankową.
Na tym tle znacznie lepiej wypadła czołowa piętnastka struktur najlepszych w I kwartale, z których każda przyniosła co najmniej 5,5 proc. zysku. Jednocześnie tylko jedna pozwoliła zarobić więcej niż 10 procent. Okazał się nim trzyletni produkt Top Medica (1. subskrypcja) – Wariant II oferowany przez Wealth Solutions. Struktura była oparta na notowaniach indeksu Dow Jones Health Care Index, w którego skład wchodzi 36 spółek z sektora farmaceutycznego, m.in. GlaxoSmithKline, Novartis i Roche. Klienci, którzy zaakceptowali możliwość utraty 20 proc. zainwestowanego kapitału, otrzymali w zamian wysoki współczynnik partycypacji we wzroście notowań indeksu. W tym przypadku ryzyko się opłaciło – w ciągu trzech lat trwania produktu inwestorzy zarobili 31,78 proc., co przełożyło się na roczny zysk netto w wysokości 10,59 procent.
Bez ryzyka trudno o zysk
Ten ostatni przypadek dobrze obrazuje generalną zasadę obowiązującą na rynku struktur. Owszem, zdarzają się oferty produktów z pełną gwarancją ochrony kapitału, które przynoszą zysk na poziomie blisko 10 proc. w skali roku. Zwykle jednak, aby mieć szansę na wyższy potencjalny zarobek, klienci muszą zaakceptować możliwość utraty części zainwestowanego kapitału. Im większe ryzyko, tym zazwyczaj wyższy udział w notowaniach aktywa bazowego naszej struktury, a tym samym nasz potencjalny zysk może być większy. Niestety, wielu klientów wciąż zdaje się o tym nie wiedzieć lub nie pamiętać, co w przypadku niepowodzenia inwestycji skutkuje zwykle sporym rozczarowaniem jej efektami.
Nie zapominajmy też, że choć większość produktów strukturyzowanych posiada 100- proc. gwarancję ochrony kapitału, to w rzeczywistości nie otrzymamy całej zainwestowanej kwoty, zazwyczaj bowiem nie uwzględnia ona możliwych prowizji za nabycie produktu. W skrajnych przypadkach może to być nawet kilka procent wartości inwestycji. Do tego nie można zapominać również o samej inflacji. W razie zwrotu kapitału z inwestycji w strukturę, nawet zakładając brak jakichkolwiek prowizji, klient detaliczny zawsze będzie niestety minimalnie stratny – właśnie z uwagi na wskaźnik inflacji.