O czym pamiętać w związku z podatkiem od zysków z GPW?

Końcówka roku przyniosła ożywienie na rynku ofert publicznych, co mogło przyciągnąć na naszą giełdę nowych inwestorów. Radzimy, na co zwrócić uwagę przy okazji rozliczeń z fiskusem.

Aktualizacja: 03.12.2013 21:38 Publikacja: 03.12.2013 15:00

O czym pamiętać w związku z podatkiem od zysków z GPW?

Foto: Fotorzepa/Bartek Sadowski

Zbliża się czas podsumowywania zysków i strat z inwestycji na giełdzie, a następnie płacenia podatków. Tylko z zysków wypracowanych w 2012 r. inwestorzy musieli oddać fiskusowi 710 mln zł, a rozliczyć się z nim musiało ponad 350 tys. osób. W tym roku może ich być więcej w związku z dużymi prywatyzacjami. Ekspertów zapytaliśmy, o czym należy pamiętać przy okazji podsumowywania dokonań na GPW.

Na co zwrócić uwagę

Grzegorz Grochowina, ekspert podatkowy KPMG, przypomina, że inwestycje kapitałowe dzieli się na dwie grupy. – Do pierwszej zaliczyć możemy m.in. odsetki od lokat i fundusze inwestycyjne. W ich wypadku po stronie podatników nie leży żaden obowiązek ewidencyjny, gdyż to same banki i fundusze pobierają 19-proc. podatek – mówi. – Więcej obowiązków wiąże się ze sprzedażą papierów wartościowych. Transakcje dokonywane są zwykle za pośrednictwem biura maklerskiego. Do końca lutego biura muszą przesłać do urzędów skarbowych i podatników informacje o osiągniętych przez nich dochodach ze sprzedaży akcji oraz kosztach poniesionych w związku z ich nabyciem. Do 30 kwietnia inwestorzy muszą zaś złożyć zeznanie podatkowe PIT-38 oraz zapłacić odpowiedni podatek – dodaje.

Grzegorz Maślanko, partner w kancelarii prawnej Grant Thornton Legal Maślanko, podkreśla, że inwestorzy muszą dopilnować, by wszystkie biura maklerskie, w których mają rachunki, przesłały im informacje o parametrach transakcji, które przeprowadzili w danym roku. – Należy sprawdzić, czy kwoty uwzględnione w tych deklaracjach odpowiadają rzeczywistości. Niekiedy domy maklerskie mogą bowiem nie mieć pełnych informacji o kosztach nabycia danych aktywów. Przy sporządzaniu deklaracji podatkowej należy również pamiętać o transakcjach dokonywanych poza biurami maklerskimi – wylicza. Przypomina, że jeśli w poprzednich latach inwestor generował straty, to może odliczyć je od podstawy opodatkowania podatkiem od tej kategorii dochodów. – Nie jest jednak możliwe uwzględnienie tu strat z tytułu udziału w funduszu kapitałowym, mimo że dotyczą one tego samego źródła przychodów, jakim są kapitały pieniężne – zastrzega.

Na tę kwestię uwagę zwraca też Grzegorz Grochowina. – Fundusze inwestycyjne, odsetki i papiery wartościowe rozlicza się oddzielnie. Oznacza to, że nie można kompensować dochodów i strat uzyskiwanych na różnych rodzajach inwestycji. Jeśli zatem inwestor poniósł stratę przez fundusze, ale osiągnął zysk na giełdzie, to nie wpłynie to na wysokość płaconych przez niego podatków – mówi. – Jest to spore utrudnienie dla inwestorów. W latach 200–-2009 wielu z nich traciło przez zaangażowanie w fundusze inwestycyjne. Chcieli to kompensować zyskami osiąganymi później na giełdzie. NSA orzekł jednak, że nie można tego robić – dodaje.

Nasz rozmówca informuje, że bardzo często zdarza się też, że biura maklerskie nie uwzględniają wszystkich wydatków ponoszonych przez inwestorów. – Dlatego muszą oni sprawdzić prawidłowość informacji otrzymanych w PIT 8C. Przykładowo może bowiem zdarzyć się tak, że inwestor wziął kredyt na zakup akcji, o czym biuro maklerskie niekoniecznie musi wiedzieć. Zapłacone odsetki od takiego kredytu również są kosztem, który może zostać odliczony od podstawy opodatkowania – mówi.

Jak obniżyć płacone podatki

Wielu inwestorów, którzy zarobili na inwestycjach w akcje, przed końcem roku decyduje się sprzedać część papierów ze stratą, a następnie kupić je po niższej cenie, by w ten sposób ograniczyć wysokość płaconych podatków. – Urzędy skarbowe nie kwestionują transakcji zawieranych w celu obniżenia podstawy opodatkowania, gdyż są one zgodne z prawem. Zawierając takie transakcje, inwestorzy muszą jednak pamiętać, że akcje trafią na ich rachunki dopiero po trzech dniach. Transakcje zawierane 27, 30 czy 31 grudnia wpłyną zatem na wysokość podatku zapłaconego za 2014 r., gdyż liczy się data zapisania papierów na rachunkach inwestorów – podkreśla Grzegorz Grochowina.

Także Grzegorz Maślanko informuje, że nie ma przepisów, które zabraniałyby zawierania takich transakcji. – Ryzyko ich zakwestionowania przez organy skarbowe wydaje się niewielkie. Nikt nie może bowiem zabronić inwestorowi sprzedaży akcji, jeśli ten uzna np., że nie widzi szans na wzrost kursu lub jeśli będzie chciał obniżyć średnią cenę zakupu papierów danej spółki – mówi. – W trakcie zawierania transakcji, które mają umożliwić wygenerowanie straty podatkowej, inwestorzy muszą pamiętać o regulacjach prawnych. Niezbyt dobrym pomysłem jest sprzedaż i dokupywanie akcji danej spółki na jednej sesji, szczególnie jeśli jej papiery nie są zbyt płynne. W takiej sytuacji istnieje bowiem ryzyko podejrzenia o manipulację – przestrzega.

Wpływ na wysokość podatków mają też straty z poprzednich lat. Po wygenerowaniu straty inwestor może przez pięć kolejnych lat obniżyć za jej sprawą podstawę opodatkowania. Przy czym w jednym roku nie może rozliczyć więcej niż połowy tej straty. Jak to wygląda w praktyce? – Jeśli w 2012 r. inwestor stracił na giełdzie 1 tys. zł, a w 2013 r. będzie miał 2 tys. zł zysku, to od tego zysku może odliczyć 500 zł ubiegłorocznej straty. W efekcie podstawa opodatkowania spadnie do 1,5 tys. zł. W PIT-38 znajduje się pozycja „straty z lat ubiegłych". Tam wpisujemy 500 zł i to obniża podstawę opodatkowania – tłumaczy Grochowina. – Warto pamiętać, że wygenerowanie straty w danym roku obrotowym nie zwalnia inwestora z obowiązku złożenia zeznania podatkowego. Urząd skarbowy musi bowiem wiedzieć, skąd wzięła się strata, jeśli podatnik będzie chciał ją rozliczyć w kolejnych latach – podkreśla.

[email protected]

Opinie

Marek Gadacz, starszy menedżer w firmie doradczej PwC

Inwestorzy, którzy są obecni na giełdzie od lat, nie mają raczej problemów z rozliczeniem podatku od zysków kapitałowych. Na pewne trudności mogą natrafić osoby, które dopiero rozpoczęły inwestowanie. Podatek ten nie jest w żaden sposób powiązany z podatkiem od dochodów osiąganych w związku z prowadzoną działalnością zawodową. Inna jest stawka (19 proc.), inne jest też zeznanie (PIT-38). Po zakończeniu roku inwestorzy otrzymają z biura maklerskiego deklarację PIT-8C, która będzie prezentowała przychody i koszty. Jest to tylko informacja przygotowana przez biuro. Może zatem nie pokazywać wszystkich kosztów. W niektórych wypadkach występują bowiem wątpliwości, co stanowi koszty uzyskania przychodu. Biura mogą też nie znać wszystkich kosztów. To podatnik powinien sprawdzić, czy dane zgadzają się ze stanem faktycznym, gdyż to on odpowiada za zeznanie podatkowe. Inwestorzy powinni pamiętać, że mimo że źródłem dochodów z giełdy, funduszy inwestycyjnych czy depozytów bankowych są kapitały pieniężne, to inaczej się je rozlicza. Od dochodów z giełdy inwestor sam musi zapłacić podatek. W pozostałych wymienionych wypadkach podatki są potrącane u źródła. Rozliczeniu podlegają wyłącznie faktycznie osiągnięte przychody lub wygenerowane straty. Sam fakt, że akcje spółki podrożały lub potaniały, nie oznacza, że inwestor będzie musiał zapłacić podatek lub będzie mógł rozliczyć stratę. Najpierw musiałby sprzedać akcje.

Michał Grzybowski, partner w firmie doradczej EY

Ważną kwestią przy rozliczaniu dochodów z inwestycji na GPW jest to, czy indywidualny inwestor korzystał z finansowania dłużnego. Odsetki od kredytu zaciągniętego na akcje są kosztem uzyskania przychodu, który obniża podstawę opodatkowania. Chodzi o koszt dotyczący konkretnego instrumentu.

Dlatego odsetki można uwzględnić w deklaracji dopiero, jeśli sprzeda się akcje. Jeśli inwestor zdecyduje się na zbycie papierów kupionych na kredyt dopiero w kolejnym roku, to w mojej ocenie może odliczyć wówczas odsetki ponoszone w całym tym okresie. Bardziej skomplikowana jest kwestia kosztów pośrednich związanych z inwestycjami giełdowymi, jak choćby pozyskiwanie wiedzy eksperckiej poprzez zakup książek czy wydatki na programy komputerowe. Zgodnie z niektórymi interpretacjami kosztem uzyskania przychodu mogą być tylko koszty związane z kupnem i sprzedażą konkretnego instrumentu. Wydaje się jednak, że jest to zbyt profiskalna interpretacja. Wiedza na temat rynków finansowych może dotyczyć różnych inwestycji czy instrumentów i bezsprzecznie jest związana z potencjalnymi dochodami uzyskiwanymi ze sprzedaży akcji. Trudno zaś wskazać, że dana książka lub czasopismo wprost wpłynęło na osiągnięcie przychodu wyłącznie z konkretnego waloru. W wypadku dywidendy otrzymanej od polskiej spółki inwestor nie musi składać żadnego dodatkowego zeznania podatkowego z tego tytułu.

Agnieszka Chamera, członek zarządu PKF Consult

Podatek od zysków z inwestycji na giełdzie należy rozliczyć do końca kwietnia roku następującego po roku, w którym inwestor dokonał transakcji zbycia papierów wartościowych. Rozliczany jest dochód, czyli różnica między przychodem osiągniętym w wyniku sprzedaży a kosztem zakupu. Dochód pojawia się dopiero w momencie sprzedaży papierów. Pomocne przy rozliczeniach są biura maklerskie, które do końca lutego mają obowiązek przesłać klientom PIT 8C z informacją o ich przychodach i kosztach. Dane z PIT 8C inwestorzy sami przenoszą do deklaracji PIT-38. Jeśli w danym roku osiągnęli dochód, to muszą zapłacić od niego 19 proc. podatku. Jeśli zaś wygenerowali stratę, to zobowiązanie podatkowe nie powstaje, ale deklaracja i tak musi zostać złożona. Jeśli w danym roku inwestor poniósł stratę, to będzie mógł ją rozliczyć przez pięć kolejnych lat, przy czym nie więcej niż 50 proc. tej straty w każdym z tych lat. Przykładowo, jeśli w 2013 r. inwestor zawarł dwie transakcje sprzedaży akcji, na których poniósł stratę, to nie zapłaci podatku. Jeśli w 2014 r. będzie miał zysk, to odliczy od niego 50 proc. straty z 2013 r. Jeśli w 2014 r. również będzie miał stratę, ale w 2015 r. osiągnie już zysk, to zapłaci podatek pomniejszony o 50 proc. straty z lat ubiegłych.

Należy pamiętać, że w PIT-38 wykazujemy wszystkie transakcje zbycia papierów wartościowych, również udziałów w sp. z o.o., nawet jeśli dokonywane były poza rynkiem regulowanym czy dotyczyły spółek niepublicznych. Transakcje dokonywane bez pośrednictwa biura maklerskiego inwestor musi sam uwzględnić w zeznaniu podatkowym.

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy