Benefit System, Cyfrowy Polsat i KGHM to spółki, których kursy mogą szczególnie mocno wzrosnąć w II kwartale – wynika z ankiety „Parkietu" przeprowadzonej wśród ekspertów z dziewięciu instytucji. Każda z tych firm została wskazana przez czterech ekspertów i nie otrzymała żadnego negatywnego głosu. Po trzy pozytywne wskazania otrzymały również Colian i LPP. Na drugim biegunie – jako spółki, których notowania w ciągu najbliższych trzech miesięcy mogą szczególnie mocno spaść, wskazane zostały Ciech i Eurocash, które otrzymały po trzy głosy.
Brak jednomyślności
Ekspertów prosiliśmy o wytypowanie spółek, które w II kwartale warto mieć w swoim portfelu, gdyż ich kursy mogą szczególnie mocno wzrosnąć w tym okresie oraz takich, których lepiej unikać w związku ze spodziewaną obniżką notowań.?Analitycy typowali spółki z indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80.?W związku z tym, że niektóre firmy otrzymały po kilka zarówno pozytywnych, jak i negatywnych wskazań, to w załączonej tabeli zamieściliśmy różnicę pomiędzy głosami na plus i na minus (oczywiście jeśli pod tym względem występowała rozbieżność).
W odniesieniu do wymienionych w tabeli spółek eksperci byli raczej zgodni, choć np. CCC i PGE otrzymały po jednym głosie negatywnym i dlatego w tabeli zostały wskazane jako spółki z dwoma wskazaniami na plus. Były jednak również firmy, co do których panowały bardzo podzielone opinie.?Dla przykładu Bogdanka otrzymała dwa głosy na plus i trzy na minus. Po dwa wskazania każdego typu otrzymały Asseco Poland i Telekomunikacja Polska i w związku z tym nie znalazły się w naszej tabeli. Z tak dużą rozbieżnością typowań nie mieliśmy jeszcze do czynienia. Świadczy ona o tym, że na rynku panuje spora doza niepewności. Jakiej koniunktury można się w związku z tym spodziewać w nadchodzących trzech miesiącach?
Ważna sytuacja na świecie
Zbigniew Obara z BM Alior Banku zwraca uwagę, że wpływ na nasz parkiet w II?kwartale będzie miała sytuacja globalna, którą w głównej mierze reżyserować będą czołowe banki centralne. – Przed Fedem stoi trudne zadanie takiej komunikacji z rynkiem, aby poprawiające się wskaźniki zatrudnienia czy wzrost inflacji nie były interpretowane przez inwestorów jako ryzyko szybszego odejścia od polityki zerowej stopy procentowej i skupu aktywów w ramach trzeciej tury QE (ilościowego luzowania polityki pieniężnej – red.), a jednocześnie rola nisko produktywnego sektora nieruchomości nie była wiodąca w kreowaniu wzrostu – mówi. – Z kolei Europejski Bank Centralny będzie musiał zmierzyć się z potencjalnym odpływem depozytów z banków w krajach PIIGS (Portugalia, Irlandia,?Włochy, Grecja, Hiszpania – red.) po precedensie na Cyprze – zaznacza.
Zdaniem naszego rozmówcy z czynników krajowych ważny będzie przebieg dołka koniunktury. – Wiadomo już, że IV kwartał najsłabszym w bieżącym cyklu nie był, a odczyty o recesji w I kwartale roku bieżącego, wraz z wynikami finansowymi spółek za okres styczeń – marzec mogą stanowić dla części inwestorów niemiłą niespodziankę. Giełdzie szkodzić mogą także ewentualne próby rządu majstrowania przy otwartych funduszach emerytalnych, choć te zachowują bezpieczne limity zaangażowania na rynku akcji – mówi Obara. – Podsumowując, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla?GPW na II kwartał jest trend boczny, z ewentualnym odbiciem do góry w ostatnim miesiącu?kwartału, pod warunkiem rzeczywistej poprawy krajowej koniunktury makro w odczytach?miesięcznych i stabilnej sytuacji na świecie – dodaje.