Indeks WIG20 stracił w tym roku 4,7 proc. Zdecydowanie lepiej radzą sobie średnie i mniejsze spółki: mWIG40 zyskał już 27 proc., a sWIG80 ponad 24 proc. Eksperci radzą, by dywersyfikować portfel również pod kątem poszczególnych branż, aby zmniejszyć ryzyko nietrafionej inwestycji. Praktyka pokazuje, że indeksy sektorowe mogą przynosić diametralnie różne stopy zwrotu. Ponadto można z nich wnioskować o kondycji danej branży. Nie bez przyczyny WIG-Budownictwo w 2012 r. stracił 31 proc. Na drugim biegunie był WIG-Surowce, który zyskał aż 79 proc. Jak sytuacja wygląda w tym roku? Na razie najlepszym wynikiem mogą się pochwalić WIG-Media (+28 proc.) oraz WIG-Chemia (+21 proc.). Aż 28 proc. pod kreską są natomiast: WIG-Telekomunikacja oraz WIG-Surowce.
TP: ograniczony potencjał
Zanim zaczniemy interpretować wyniki poszczególnych indeksów, warto zadać sobie pytanie, jakie spółki wchodzą w ich skład. Zdarza się bowiem, że udział pojedynczych emitentów jest tak duży, iż determinuje zachowanie całego wskaźnika. Z taką sytuacją mamy do czynienia w WIG-Telekomunikacja, gdzie ponad 70-proc. udział mają akcje Telekomunikacji Polskiej. Druga jest Netia z nieco ponad 25-proc. udziałem. – Indeks wypada słabo głównie przez lutowy spadek kursu Telekomunikacji Polskiej po ogłoszeniu cięcia dywidendy. Nie wydaje mi się, żeby wycena tej spółki miała dużo miejsca na wzrosty. Obecnie mamy rekomendacje „trzymaj" z ceną akcji wynoszącą 7,72 zł – mówi Andrzej Kubacki, analityk ING Securities. W piątek kurs TP oscylował wokół 7,2 zł.
Paweł Puchalski, szef działu analiz Domu Maklerskiego BZ WBK, podkreśla, że rynek telekomunikacyjny jest wciąż bardzo konkurencyjny. – Przed nami kwartały, w których spółki raportować będą wpływ najnowszych cięć w kosztach zakańczania połączeń (silnie negatywny dla przychodów), a wzrost gospodarczy nie jest jeszcze przesądzony – mówi. Zwraca też uwagę na kwestię dywidendy. – Nie znamy pomysłu nowego prezesa na tę spółkę, a ewentualne podwyższenie dywidendy z obecnego poziomu przyczyniłoby się do silnego wzrostu kursu akcji TP oraz indeksu WIG-Telekomunikacja w drugiej połowie roku – uważa. Sceptyczny wobec potencjału wzrostowego kursu TP jest Konrad Księżopolski z Espirito Santo. – Brutalna prawda jest taka, że czynnikiem, który spowodowałby wzrost EBITDA, jest zatrzymanie spadku przychodów, a najlepiej ich delikatny wzrost – mówi. Ocenia, że niedawno uruchomiona oferta Njumobile jest ruchem w dobrym kierunku, gdyż pokazała, że TP jest w stanie wymyślić nową usługę, a także ciekawie ją sprzedać na rynku. – Obawiam się jednak, że skala jej wpływu na wyniki jest zbyt mała, aby zatrzymać erozję – mówi. Jego zdaniem TP nie wypłaci w 2014 r. dywidendy.
Lepiej w raportach analityków wypada Netia. Teraz jej akcje kosztują ok. 5 zł. Espirito Santo w sierpniowej rekomendacji podniósł wycenę do 5,8 zł z 5,4 zł. Zalecenie nadal brzmi „kupuj".
Ceny surowców pod presją
W WIG-Surowce najwięcej „waży" KGHM – prawie 73 proc. Od początku roku wycena akcji koncernu stopniała o 34 proc. Wprawdzie w ostatnich dniach obserwowaliśmy spore zwyżki, jednak zdaniem ekspertów na długoterminowe odbicie w najbliższych miesiącach nie powinniśmy już liczyć. – Moim zdaniem akcje KGHM nie mają obecnie potencjału wzrostowego. Ceny miedzi będą do końca roku pod presją z uwagi na nadprodukcję tego metalu na świecie – mówi Maciej Wewiórski, analityk DM IDMSA. Wtóruje mu Krzysztof Zarychta z DM BDM. – Relacje popytowo-podażowe są bardzo napięte na korzyść podaży, co prawdopodobnie nie zmieni się również w roku 2014 – mówi. Zwraca też uwagę na problematyczną sytuację Chin (zwłaszcza w świetle ostatniego słabego odczytu PMI) i ewentualny ograniczony import miedzi przez ten kraj.