Spółki do portfela na 2015 rok

Zdaniem analityków o atrakcyjności decyduje już nie reprezentowana branża, ale perspektywy prowadzonego przez spółkę biznesu. Gdzie warto szukać zysków?

Aktualizacja: 07.02.2017 01:35 Publikacja: 03.01.2015 07:16

Spółki do portfela na 2015 rok

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Zapytaliśmy ekspertów, które spółki z warszawskiego parkietu mogą być ciekawą propozycją na 2015 rok, biorąc pod uwagę perspektywy i potencjał do wzrostu kursu. Z przedstawionych propozycji wynika, że zyski można znaleźć w niemal każdej branży. – Warto podkreślić, że skończyły się czasy, gdy niezależnie od tego, co byśmy kupili, można było zarobić. Liczy się przede wszystkim selekcja. Dobrą informacją jest to, że wciąż jest sporo ciekawych firm na GPW – przekonuje Robert Brzoza, główny strateg UniCredit.

Dywidendy wciąż w cenie

W ocenie analityków najpewniejszą opcją na 2015 rok są spółki wypłacające dywidendę, które w wielu przypadkach prezentują się bardzo atrakcyjnie. – W 2015 r. inwestorzy powinni szukać solidnych spółek dywidendowych i raczej nie eksperymentować ze spółkami wzrostowymi – uważa Marcin Materna, szef analityków Millennium DM. – Ponieważ płynność obrotu akcjami małych spółek spada, nie są one aż tak atrakcyjne pomimo niskich wskaźników fundamentalnych (C/Z). Z kolei duże spółki z WIG20 pod względem wskaźników C/Z nie wyglądają tak korzystnie. Dlatego inwestorzy będą patrzeć na powtarzalne stopy dywidendy, które w porównaniu z rentownością obligacji czy oprocentowaniem lokat w przypadku wielu spółek prezentują się atrakcyjnie – dodaje.

Pozytywny impuls z gospodarki

Eksperci przekonują, że sporym wzięciem powinny się cieszyć spółki, które mają największe szanse skorzystać ze spodziewanego przyspieszenia gospodarczego. – W 2015 r. gospodarka polska powinna rosnąć w tempie przekraczającym 3 proc. w skali całego roku. Analiza historycznych danych wskazuje, że taki wynik dynamiki PKB korespondować powinien ze wzrostem zysków przedsiębiorstw o 5–10 proc., co będzie efektem wielu czynników – uważa Tomasz Manowiec, zarządzający funduszami w Noble Funds TFI. Wśród nich wymienia sprzyjające warunki popytowe tworzone przez rosnący fundusz płac, korzystny dla eksporterów kurs walutowy oraz ożywienie w inwestycjach wspierane przez napływ środków unijnych. Z kolei po stronie kosztowej zyski firm wzmacniać będą niższe ceny surowców, brak istotnej presji płacowej oraz spadek kosztów zadłużenia będący efektem obniżenia stóp procentowych. – Jeżeli wspomniany powyżej oczekiwany scenariusz makroekonomiczny się sprawdzi, to 2015 rok powinien przynieść lekkie zwyżki na rynku akcji, choć należy pamiętać, że podobne prognozy głoszone były rok temu. Warto również dodać, że podobnie jak w 2014 roku spodziewamy się nierównomiernej zmiany zysków wśród spółek – część z nich ma szansę na sporą poprawę, a część może zanotować pogorszenie rezultatów – dodaje Manowiec. Wśród sektorów, w których korzystne otoczenie makro będzie w największym stopniu stymulować poprawę wyników, wskazuje na branżę windykacyjną, transportową i motoryzacyjną, sprzedaż detaliczną oraz wybrane spółki przetwórstwa przemysłowego.

Zdaniem Roberta Brzozy pojawienie się ożywienia w gospodarce będzie oznaczało, że nie ma co liczyć na kolejne obniżki stóp procentowych. To z kolei dobra informacja dla banków. – Spodziewamy się, że w 2015 r. sektor bankowy poprawi wynik netto o 5 proc. Co więcej, w niektórych instytucjach widoczny będzie wpływ zdarzeń jednorazowych. Dzięki temu zyski mogą wzrosnąć nawet o 10 proc. Co prawda banki nie są tanie, ale wciąż wypłacają przyzwoite dywidendy. Naszym faworytem w tym sektorze są PKO BP oraz Alior Bank. Jeśli chodzi o inne segmenty, to widzimy duży potencjał w Enei i PKN Orlen – wylicza. Zdaniem Brzozy w centrum uwagi inwestorów powinny znaleźć się także spółki o mniejszej kapitalizacji. – Wyceny wielu z nich zostały mocno skorygowane w ostatnim czasie. Łatwiej jest znaleźć ciekawsze spółki. Cały sektor może w 2015 roku zyskać na wartości. Nie będą to jednak spektakularne zwyżki rzędu 30 proc. Bardziej prawdopodobne, że będzie to 10–15 proc. – prognozuje.

Małe spółki atrakcyjniejsze

Zdaniem Jarosława Niedzielewskiego, dyrektora inwestycyjnego Investors TFI, rok 2015 powinien być nieco bardziej łaskawy dla warszawskiego parkietu pod względem stóp zwrotu, zwłaszcza dla przedstawicieli segmentu średnich i małych firm. – Ponieważ głównym założeniem na 2015 rok jest odrodzenie się przerwanego na wiosnę 2014 roku ożywienia w polskiej oraz europejskiej gospodarce, największym beneficjentem powinny być firmy z segmentu mniejszych i średnich spółek oraz grupa eksporterów nastawionych na Zachód. Tym ostatnim pomaga osłabienie złotego oraz potencjał odbudowy gospodarek ze strefy euro, którym pomocną dłoń podają zarówno EBC, jak i amerykański konsument – uważa ekspert. – Natomiast nieco zapomniany i relatywnie tani sektor mniejszych spółek, zgodnie ze schematem przećwiczonym wielokrotnie w poprzednich cyklach, powinien odreagować słabość z 2014 r. w obliczu wzrostu konsumpcji, akcji kredytowej, obniżek stóp i niższych kosztów produkcji. Nie bez znaczenia powinno być także rozpoczęcie przetargów i inwestycji z nowej unijnej perspektywy budżetowej. To wszystko może dać wsparcie bardziej cyklicznym branżom, takim jak konsumpcja (handel), deweloperzy, firmy budowlane, media, IT, niektóre działy przemysłu – wskazuje Niedzielewski.

[email protected]

PYTANIA DO Jakuba Wojciechowskiego, specjalisty ds. inwestycji z biura doradztwa inwestycyjnego Citi Handlowy

Co zdecydowało, że w 2014 roku inwestorom z warszawskiego parkietu było trudniej niż w poprzednich latach?

Rok 2014 przyniósł inwestorom kumulację wydarzeń, które wyjątkowo skutecznie utrudniały wzrosty indeksów. Na początku roku polski rynek, jako część koszyka emerging markets, znalazł się pod presją związaną z wynikami chińskiej gospodarki oraz obawami o wpływ zakończenia QE3 w USA. W okresie wiosennym nerwy inwestorów zostały wystawione na kolejne próby związane z eskalacją wydarzeń na Ukrainie, sankcjami i embargiem, przez co przez rynki regionu przelała się kolejna fala wyprzedaży. Duże znaczenie geopolityki jest zresztą odczuwalne do dziś, ponieważ sytuacja za naszą wschodnią granicą nadal nie wygląda na ustabilizowaną. Nad polskim rynkiem ciążyły też zmiany w systemie emerytalnym i ograniczenie roli OFE, które dodatkowo zaczęły mocniej angażować się na rynkach zagranicznych. Do tego zyski spółek notowanych na giełdzie nie dawały powodów do optymizmu. Dla przykładu: zyski spółek WIG30 w pierwszych trzech kwartałach tego roku spadły o 8 proc.

Duże, średnie czy małe spółki? Jak oceniacie potencjał poszczególnych segmentów w perspektywie 2015 r.?

Do 2015 roku podchodzimy z umiarkowanym optymizmem zarówno w segmencie dużych, jak i mniejszych spółek. Nie spodziewamy się silnych wzrostów z uwagi na fakt, że zyski według prognoz będą wzrastać w tempie jednocyfrowym. Do znaczącego wzrostu polski rynek potrzebowałby impulsu w postaci wzmożonych napływów funduszy akcji. Naszym zdaniem duże polskie spółki pozostaną pod wpływem zachowań inwestorów zagranicznych. Defensywna konstrukcja indeksu nie daje – z punktu widzenia fundamentalnego – zbyt wielu powodów do optymizmu, ale polski rynek może wyglądać atrakcyjnie dla inwestorów poszukujących stabilnych spółek dywidendowych w korzystnym otoczeniu makroekonomicznym. Segment średnich i małych spółek powinien natomiast korzystać z poprawiającej się sytuacji gospodarczej w kraju i związanych z tym dobrych perspektyw wzrostu zysków spółek przy relatywnie atrakcyjnych wycenach. Głównym problemem małych i średnich spółek jest nadal niska płynność, która może zniechęcać do zwiększenia zaangażowania w tym segmencie. Dodatkowym problemem może być też fakt, że przy wyższych poziomach cen prawdopodobieństwo pojawienia się podaży ze strony OFE wzrasta, gdyż fundusze mogą wykorzystać okazję do ograniczania pozycji w mniej płynnych akcjach.

Które branże z naszego parkietu prezentują się najatrakcyjniej?

Największy potencjał wydają się mieć cykliczne branże z wysoką ekspozycją na polską gospodarkę, czyli przede wszystkim z sektora handlu detalicznego (wyłączając przedsiębiorstwa zaangażowane na rynkach rosyjskim czy ukraińskim), przemysłu czy branży budowlanej. Wybór oczywisty pod tym kątem, czyli sektor bankowy – pomimo dużej korelacji wyników z sytuacją gospodarczą – może w 2015 roku pozostawać pod presją związaną z ostatnimi obniżkami stóp procentowych oraz zmianami regulacyjnymi. Widzimy też wyraźny trend do poszukiwania spółek dywidendowych, które przy obecnych, niskich stopach procentowych wyglądają wyjątkowo atrakcyjnie.

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie