Prezes roku 2014

Publikacja: 19.03.2015 13:05

Andrzej Klesyk

Andrzej Klesyk

Foto: GG Parkiet

Andrzej KLESYK, prezes PZU

Wprowadził lidera wśród polskich ubezpieczycieli z ery papieru w erę internetu – wszystko dzięki wdrożeniu nowoczesnego systemu informatycznego. Pozwolił on nie tylko na szybszą i lepszą obsługę klientów, ale także rozszerzenie oferty produktowej. Stworzył flotę aut zastępczych pod brandem PZU i jako pierwszy ubezpieczyciel wprowadził bezpośrednią likwidację szkód.

Dzięki Andrzejowi Klesykowi PZU jest dziś dobrze zorganizowaną firmą, bardziej efektywną, nastawioną na realizowanie potrzeb klientów. Po udanym odświeżeniu marki, rewitalizacji sieci placówek i wdrożeniu nowoczesnych narzędzi IT to PZU wyznacza trendy rynkowe.

Klesyk ma też na koncie sukcesy akwizycyjne – przejął liczące się spółki ubezpieczeniowe w państwach bałtyckich i stworzył sieć placówek medycznych pod marką PZU Zdrowie. To wszystko może cieszyć akcjonariuszy – wycena akcji rośnie, w ubiegłym roku kurs przekroczył 500 zł. Dodatkowo właściciele spółki mogą liczyć na wysoką dywidendę. eg

ADAM PURWIN, prezes PKP Cargo

Szef drugiego co do wielkość kolejowego przewoźnika tworów w Unii Europejskiej konsekwentnie zmienia jego postrzeganie zarówno wśród inwestorów, jak i klientów. W ubiegłym roku z dużą determinacją ciął koszty i prowadził negocjacje płacowe ze związkami zawodowymi. Adam Purwin doprowadził do połączenie trzech firm zależnych specjalizujących się w naprawach taboru kolejowego. Dzięki temu doszło do redukcji kosztów związanych m.in. z zakupem materiałów i podzespołów.

Systematycznie wdraża w życie plan ekspansji na rynki zagraniczne. Efektem tego jest podpisana umowa zakupu za 103,2 mln euro AWT, drugiego co do wielkości czeskiego przewoźnika kolejowego. Wkrótce ma nastąpić finalizacja transakcji. Purwin zamierza też rozwijać działalność na rynku krajowym. PKP Cargo chce objąć 49 proc. udziałów w firmie Pol-Miedź Trans, dziś w całości należącej do KGHM. Ponadto w konsorcjum z Węglokoksem zabiega o zakup Portu Gdańskiego Eksploatacja. TRF

Dariusz Krawczyk, prezes Ciechu

Dariusz Krawczyk objął stery w chemicznej spółce w 2012 r., w momencie gdy ta chyliła się ku upadkowi. Wyprowadzenie jej z kryzysu nie było łatwe – wymagało odważnych decyzji, umiejętności cięcia kosztów, twardego zarządzania, a nawet sprzedaży części biznesu, co nie wszystkim się podobało. Wprowadzone przez Krawczyka działania restrukturyzacyjne przyniosły jednak wymierne efekty. Najlepiej można było to zobaczyć w 2014 r., kiedy analitycy jednogłośnie ocenili, że spółka najgorsze ma już za sobą. Ciech co prawda zmniejszył skalę działalności, ale za to systematycznie poprawia rentowność. Każda ze spółek zależnych ma własny program poprawy efektywności, obejmujący zarówno działania oszczędnościowe, jaki i inwestycje prorozwojowe. Grupa stawia na zwiększenie produkcji i sprzedaży sody oraz rozwój w segmencie środków ochrony roślin. Dodatkowo w minionym roku, dzięki przejściu spod kontroli Skarbu Państwa pod skrzydła Kulczyk Investments, spółka mogła przyspieszyć wiele działań związanych z redukcją kosztów i inwestycjami. Przykładem jest rozpoczęta rozbudowa inowrocławskiej fabryki sody, która pochłonie około 265 mln zł. Chemiczna spółka rozważa też inwestycje zagraniczne. Już dziś ma zakłady nie tylko w Polsce, ale też w Rumunii i Niemczech. Te działania docenili giełdowi inwestorzy – notowania Ciechu od stycznia do końca grudnia 2014 r. wzrosły o 37 proc., osiągając poziom niespotykany od 2008 r. box

Piotr Krupa, prezes, Kruk

Piotr Krupa to jeden z twórców największej firmy windykacyjnej w Polsce. Aspiracje ma jednak zdecydowanie większe. Chce stworzyć firmę globalną. Kruk działa już w Rumunii, na Słowacji oraz w Czechach. Ostatnio windykator wszedł również na rynek niemiecki. Jego działania doceniają inwestorzy. Kiedy Kruk debiutował na GPW (maj 2011 r.), cena emisyjna akcji wynosiła 39,7 zł. Dziś wycena walorów oscyluje w graniach 130 zł. Krupa, współzałożyciel spółki, jest jej prezesem nieprzerwanie od 2003 r. Posiada prawie 2,1 mln akcji firmy. Daje mu to 12,1 proc. udziałów. PRT

JACEK RUTKOWSKI, prezes i główny akcjonariusz Amiki Wronki

Amikę kontroluje od 21 lat i pod jego władzą z lokalnego producenta kuchni spółka wyrosła na liczącą się nie tylko w regionie grupę, do której należą jeszcze marki Gram czy Hansa. Amica obecna jest w Niemczech czy Rosji, ale także państwach skandynawskich czy Wielkiej Brytanii. Próbowała też przejąć część aktywów od hiszpańskiej grupy Fagor, ale transakcja się nie powiodła. Jacek Rutkowski w 2009 r. podjął decyzję o skoncentrowaniu się na tym, z czego Amica była znana najbardziej, czyli kuchniach, a zakłady produkujące pralki oraz lodówki sprzedał Samsungowi. Dzisiaj nadal obecna jest w tych kategoriach, ale sprzęt produkują podwykonawcy w Turcji czy Chinach. Spółka jest zdecydowanym liderem segmentu kuchni w Polsce i jej udział rynkowy nadal rośnie. Jacek Rutkowski dostawał już oferty sprzedaży firmy, ale na razie zdecydował się jedynie na obniżenie zaangażowania – w 2014 r. sprzedał 5,1 proc. kapitału po 104 zł za akcję – w sumie za niemal 42 mln zł. Spółka poprawia wyniki, ma rekordową wycenę. Jacek Rutkowski jest fanem piłki nożnej, należy do niego klub Lech Poznań. PM

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy