CD Projekt z „Wiedźminem 3” licytuje wysoko

Inwestorzy giełdowi akumulują akcje producenta gier komputerowych. Jego kapitalizacja przekroczyła w czwartek 2 miliardy złotych.

Publikacja: 05.04.2015 14:00

CD Projekt z „Wiedźminem 3” licytuje wysoko

Foto: Archiwum

Przedświąteczny tydzień był wyjątkowo udany dla akcjonariuszy CD Projektu. W czwartek papiery producenta gier komputerowych przejściowo kosztowały nawet 21,2 zł, czyli prawie 4 proc. drożej niż dzień wcześniej i 10,5 proc. więcej niż w piątek, 27 marca. Od początku roku kurs technologicznej spółki zwyżkował już o ponad jedną czwartą i znalazł się na najwyższym poziomie od początku 2002 r.

Granie pod premierę

Pytani przez „Parkiet" analitycy nie mają wątpliwości, że skokowy wzrost zainteresowania walorami CD Projektu w ostatnich tygodniach jest pochodną zbliżającej się premiery „Wiedźmina 3". Jest zaplanowana na 19 maja. Była już jednak dwukrotnie przekładana. Pierwotnie tytuł miał się ukazać późną jesienią 2014 r. Firma już na początku 2014 r. przesunęła jednak termin wypuszczenia gry na rynek na 24 lutego 2015 r. W grudniu ub.r. zmieniła jednak tę datę na majową. W obu przypadkach poślizg tłumaczony był chęcią jak najlepszego dopracowania gry od strony technologicznej i artystycznej. – Gra wciąż zawiera wiele drobnych błędów, które chcemy całkowicie wyeliminować, żeby zaproponować fanom produkt jak najwyższej jakości – mówił w grudniu Adam Kiciński, prezes CD Projektu. Obecnie przedstawiciele spółki zapewniają, że niedociągnięcia zostały usunięte i majowa data premiery nie jest zagrożona.

Inwestorzy giełdowi za każdym razem bardzo nerwowo reagowali na zmiany terminu wydania „Wiedźmina 3". Kurs spadał przejściowo nawet o kilkanaście procent. Z kolei fani gier komputerowych przyjmowali te informacje ze stoickim spokojem. W branży gier wideo opóźnienia premier są bowiem na porządku dziennym szczególnie w okresie przejściowym, gdy na rynku pojawiają się nowe platformy sprzętowe. „Wiedźmin 3" zostanie wydany na komputery PC oraz konsole nowej generacji PS4 i Xbox One, które są w sprzedaży dopiero od późnej jesieni 2013 r.

„Wiedźmin 3: Dziki Gon" (tak brzmi pełna nazwa najnowszej produkcji CD Projektu) będzie już trzecią odsłoną przygód Geralta z Rivii, który jest również bohaterem bardzo popularnych książek Andrzeja Sapkowskiego. Technologiczna spółka, która w zeszłym roku obchodziła 20-lecie istnienia, jest związana z Geraltem już od kilkunastu lat, gdy zaczęła myśleć o produkcji własnych gier komputerowych (zaczynała od dystrybucji gier i programów innych firm). Prace nad pierwszym „Wiedźminem" trwały ponad pięć lat i pochłonęły grubo ponad 20 mln zł. Tytuł został wydany jedynie na komputery PC. Firmie, choć miała takie plany, nie udało się jednak wydać wersji konsolowej (na konsolę Xbox360). Premiera (jesienią 2007 r.) „Wiedźmina" okazała się dużym sukcesem. Gracze chętnie kupowali polską produkcję, bo w przeciwieństwie do innych gier fabularnych (RPG) oferowała coś więcej niż zwykłą bijatykę z potworami. Nieliniowa fabuła oraz możliwość dokonywania przez bohatera wielu wyborów, od których zależało ostateczne zakończenie, przyciągały tysiące fanów.

Kolejna odsłona sagi, czyli „Wiedźmin 2" w wersji na komputery PC, zadebiutowała wiosną 2011 r. Rok później (z pewnym poślizgiem w stosunku do pierwotnego harmonogramu) do sprzedaży trafiła wersja na konsolę Xbox360. Również i tym razem tytuł podbił serca fanów. Dzięki temu do tej pory łączna sprzedaż obu tytułów giełdowej spółki przekroczyła 8 mln kopii. „Wiedźmin" i „Wiedźmin 2" wciąż nieźle się sprzedają, co zapewnia stały dopływ gotówki do CD Projektu.

Na początku 2013 r. technologiczna spółka zapowiedziała wydanie kolejnej, prezentowanej jako ostatnia, części przygód Wiedźmina. Producent podszedł do tematu z niebywałym rozmachem, niespotykanym w dotychczasowej historii polskiej branży gier komputerowych. Budżet produkcyjny gry został zdefiniowany na 45 mln zł. Prawdopodobnie będzie jednak nieco większy z uwagi na zmianę daty premiery oraz dodatkowe prace przy optymalizacji gry. Do tego należy doliczyć budżet marketingowy szacowany pierwotnie na ok. 25 mln USD. Przy okazji niedawnej publikacji wyników za 2014 r. CD Projekt zapowiedział jednak, że planuje wydać na PR i reklamę tytułu aż 35 mld USD. Znaczną część wydatków w tym obszarze wezmą jednak na siebie wydawcy gry, którzy również partycypują finansowo w jego produkcji (na zasadzie przedpłat). „Wiedźmin 3" z budżetem sięgającym 175–180 mln zł będzie zatem bezdyskusyjnie najdroższą polską grą komputerową i równocześnie najdroższą produkcją rozrywkową, jaka powstała kiedykolwiek w Polsce (film „Quo Vadis" kosztował „tylko" 70–80 mln zł).

Duże koszty, duże zyski

Dlaczego „Wiedźmin 3" kosztuje tak dużo? CD Projekt nie ukrywa, że chce stworzyć najlepszą (jeśli chodzi o tzw. grywalność) i najładniejszą graficznie grę RPG na świecie w historii. To musi kosztować. Fragmenty gry pokazane do tej pory sygnalizują, że jest na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu. Polska gra, mimo że nie jest jeszcze dostępna na rynku, zdobyła już ponad 200 nagród na całym świecie, w tym w kategorii najbardziej oczekiwanej gry.

– To chyba rekord świata, jeśli chodzi o tytuł, który nie został jeszcze wydany – mówił prezes Kiciński. „Wiedźmin 3" będzie również największą grą RPG na świecie. Bohater, który będzie również umiał jeździć konno i pływać (w poprzednich odsłonach był jedynie piechurem), będzie poruszał się po olbrzymim i otwartym (tzw. pozwalającym na przemieszczanie się w dowolnym kierunku) świecie, który będzie 30 razy większy niż w „Wiedźminie 2". Rozgrywka, początkowo zapowiadana na 100 godzin, według ostatnich informacji ma zająć aż 200 godzin. Może jeszcze się wydłużyć, gdy Geralt zacznie głębiej eksplorować świat i wątki poboczne.

CD Projekt, inaczej niż przy wcześniejszych odsłonach, chce dotrzeć ze swoją najnowszą produkcją również do masowych graczy, a nie tylko do ortodoksyjnych fanów gatunku RPG. Tylko w ten sposób może bowiem zwiększyć sprzedaż w porównaniu z poprzednimi częściami. To wymagało jednak wprowadzenia zmian w strategii marketingowej. Tak naprawdę promocja „Wiedźmina 3" trwa już od momentu ujawnienia informacji, że jego produkcja ruszyła. Początkowo, już od 2013 r., spółka pokazywała tytuł jedynie na imprezach branżowych i starała się dotrzeć do fanów gier fabularnych. Od początku tego roku poszerzyła zasięg o tzw. osoby, które dużo grają. W kwietniu CD Projekt wystartuje z masową kampanią promocyjną, żeby upolować tych, którzy grają okazjonalnie i tylko w reklamowane szeroko hity. To będzie najkosztowniejsza część kampanii marketingowej, bo działania, które skumulują się na kilka tygodni przed premierą, będą obejmowały też telewizję, głównie amerykańską.

Technologiczna spółka od dawna prowadzi też szereg inicjatyw, żeby zwiększyć rozpoznawalność marki Wiedźmin (z ang. The Witcher). We współpracy z Dark Horse Comics, przewodnim wydawcą komiksów na świecie, wydała serię komiksów „The Witcher House of Glass", które zostały ciepło przyjęte przez fanów. Na rynku jest też dostępna gra planszowa „The Witcher Adventure Game", która została też wydana w wersji cyfrowej. W styczniu tego roku zadebiutowała gra mobilna „The Witcher Battle Arena", którą do tej pory pobrało już ok. 1,5 mln fanów. Jest udostępniana bezpłatnie. Producent chce zarabiać na mikropłatnościach.

Przedstawiciele spółki konsekwentnie nie chcą wypowiadać się na temat celów sprzedażowych „Wiedźmina 3". Analitycy zakładają, że do końca roku grę może nabyć ok. 4 mln fanów. Gros z nich stanowić będą posiadacze konsol. Wyraźnie dominować będą właściciele PS4. Sprzedaż na PC będzie miała ok. 10-proc. udział. Sprzedaż 4 mln kopii pozwoli CD Projektowi osiągnąć (według prognoz zebranych przez Bloomberga) w tym roku 324 mln zł przychodów (w ub.r. było to 96,2 mln zł), 191 mln zł zysku operacyjnego (5,27 mln zł) i 158,5 mln zł (5,21 mln zł) zysku netto.

To zdecydowanie lepiej uzasadniałoby kapitalizację firmy, która w czwartek sięgała już 2 mld zł. Inwestorzy muszą się jednak liczyć z tym, że kolejne dwa lata, do czasu premiery „Cyberpunka 2077" (specjaliści oczekują, że spółka upora się z produkcją dopiero w 2018 r.), zapowiadają się słabiej, co może odbić się negatywnie na wycenie rynkowej CD Projektu.

[email protected]

Opinie

Łukasz Kosiarski, analityk, DM BZ WBK

Papiery CD Projektu do premiery „Wiedźmina 3" mogą zachowywać się relatywnie mocno na tle rynku. Zainteresowanie akcjami będzie dodatkowo stymulować rozkręcająca się kampania marketingowa, która będzie skierowana do szerokiego grona konsumentów, a nie tylko do ortodoksyjnych fanów gier wideo. Najnowsza gra spółki to produkt bardzo wyczekiwany przez rynek, co pokazują liczne nagrody, które zdobywa, i wysokie pozycje w rankingach najbardziej interesujących premier w tym roku. To może przełożyć się pozytywnie na wielkość sprzedaży. „Wiedźminowi 3" sprzyja też otoczenie rynkowe. Konsole nowej generacji sprzedają się bardzo dobrze, tymczasem podaż gier jest niewielka. Ponadto część tytułów, które ukazały się w ostatnich miesiącach, okazała się niedopracowana, co dodatkowo zwiększa apetyt graczy na polską produkcję.

Michał Czerwiński, analityk, Trigon DM

Zbliżająca się premiera „Wiedźmina 3" działa na wyobraźnię inwestorów, co skutkuje zwyżką notowań CD Projektu. „Wiedźmin 3" to projekt, z którego przychody i zyski nie będą liczone w pojedynczych milionach, ale w setkach milionów złotych. Producent doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego przykłada bardzo dużą wagę do promocji i marketingu gry, która zbiera bardzo pozytywne recenzje w mediach branżowych. Wiele wskazuje zatem na to, że będzie to jedna z najważniejszych tegorocznych premier w branży gier komputerowych na świecie. Jeśli spełni oczekiwania środowiska, profity dla producenta mogą być bardzo duże. Patrząc po zachowaniu się kursu CD Projektu w ostatnich tygodniach, wydaje się, że optymizm graczy udzielił się też inwestorom giełdowym, którzy dokupują papiery spółki, wierząc w ich dalszy wzrost.

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy