Pytania do...

...Zbigniewa Juroszka, prezesa Atalu

Publikacja: 28.05.2015 14:00

Pytania do...

Foto: GG Parkiet

Atal zanotował prawie 300-proc. wzrost zysku netto w 2014 r. w porównaniu z 2013 r. Czy to tylko efekt dobrej sprzedaży mieszkań?

W naszych wynikach nie ma żadnego jednorazowego wydarzenia, takiego jak sprzedaż składnika majątkowego czy uwolnienie rezerw itp. Jest to po prostu efekt kumulacji wydań mieszkań, budowanych w latach 2012 i 2013, przy jednoczesnym wzroście marży.

Czy zatem w kolejnych latach spółce uda się utrzymać wynik na poziomie co najmniej 100 mln zł?

Działania deweloperów mieszkaniowych należy oceniać w perspektywie dwóch–trzech lat, bo tyle trwa cykl budowy i sprzedaży projektu. Być może więc niektóre inwestycje planowane do wydania np. w IV kwartale 2015 r., zostaną przesunięte na I kwartał 2016 r., co odbije się na wynikach finansowych. Natomiast patrząc na spółkę w horyzoncie dwu-, trzyletnim, wynik z 2014 r. jest możliwy do osiągnięcia w kolejnych latach. To jednak nie oznacza, że będziemy go powtarzać w każdym roku, właśnie ze względu na cykliczność deweloperskich inwestycji mieszkaniowych.

Atal zanotował za ubiegły rok prawie 24 proc. marży netto. Jak osiągnęliście tak dużą rentowność?

Wiele czynników decyduje o powodzeniu w biznesie. W naszym przypadku pozytywnie na rentowności odbija się to, że posiadamy własne wykonawstwo. Ponadto pomogły korzystne zakupy gruntów oraz spora dywersyfikacja naszego portfela inwestycyjnego (Atal realizuje projekty w Krakowie, Warszawie, Łodzi i Katowicach – red.), więc jesteśmy bardziej odporni na działania konkurencji. I nie wchodzimy w inwestycje, jeśli nie widzimy szansy na uzyskanie odpowiedniego poziomu rentowności. Uważam, że należy pracować z większymi marżami, co pozwala spółce dynamiczniej się rozwijać.

Czy w kolejnych latach liczycie na dalszy wzrost marż?

Raczej nie, bo już osiągnęliśmy, według naszej oceny, fantastyczny poziom, plasując się pod tym względem, ponad innymi dużymi deweloperami. Chcemy dotychczasową marżę utrzymać, zwłaszcza, że rentowność poszczególnych projektów może nieco spaść, ze względu na rosnące ceny gruntów. Już dziś widać jak mniejsi gracze, którzy zapomnieli o bankructwach deweloperów sprzed kilku lat, znów zaczynają przepłacać za ziemię, przez co będą tracić na marży. To złe zjawisko, którego staramy się unikać. Szukamy dalej gruntów, ale nie zamierzamy kupować ziemi przeszacowanej czy nieruchomości dotkniętych wadami prawnymi.

Jaka jest polityka dywidendowa Atalu?

Za 2014 r., decyzją WZA, cały zysk zostaje w spółce. Z kolei możemy wypłacić dywidendę za bieżący rok, jednak dopiero na koniec października 2016 r., ze względu na kowenanty nałożone na obligacje zapadające właśnie w październiku 2016 r. Wysokość dywidendy może sięgnąć 40–50 proc. skonsolidowanego zysku netto.

Ile deweloper ma obecnie wolnej gotówki?

Około kilkudziesięciu milionów złotych, co pozwala realizować nasze cele na bieżąco.

Spółka wprowadzi 12-miesięczny lock-up na akcje. Czego możemy się spodziewać po upływie tego czasu?

Nie planujemy ani sprzedaży własnych akcji, ani nowych emisji, bo to, co pozyskamy teraz z IPO, w zupełności wystarczy nam na kolejny skokowy rozwój.

Parkiet PLUS
Prezes Tauronu: Los starszych elektrowni nieznany. W Tauronie zwolnień nie będzie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?
Parkiet PLUS
Impuls inwestycji wygasł, ale w 2025 r. znów się pojawi
Parkiet PLUS
Jak kryptobiznes wygrał wybory prezydenckie w USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Szalona struktura polskiego wzrostu
Parkiet PLUS
Warszawska giełda chce być piękniejsza i bogatsza