To zależy. Na początek wystarczy około 100 euro. Tyle kosztował mój pierwszy sprzęt: tzw. half bag, czyli torba z około sześcioma–siedmioma kijami. Jeśli potem wydaje się więcej, to dla przyjemności. Bo czyż nie każdy chce mieć coś pięknego?
Ostatecznie jednak to sport dla bogatych, czy bardzo bogatych?
Ja uważam, że to sport masowy. Podobnie jak narty. Koszty obu są porównywalne w przeliczeniu na godzinę treningu. Różnica jest taka, że partia golfa trwa dłużej. Może nie wszyscy to wiedzą, ale pod względem zarejestrowanych graczy, golf to najbardziej masowy, drugi po piłce nożnej, sport na świecie.
Nie wierzę, że nie ma w tym sporcie już ani cienia elitarności.
Golf bywa nadal postrzegany jako elitarny, bo początkowo był domeną ludzi biznesu, i wizerunek tej dyscypliny utrzymuje się w krajach, nazwijmy to początkujących. Tam, gdzie skala popularności tego sportu jest duża, jest inaczej.
Najpiękniejsze pole golfowe jakie pan widział jest w...