Nasz kraj znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych miejsc do lokowania kapitału w nieruchomości w rejonie Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki (EMEA). Natomiast sama Warszawa zajęła szóste miejsce na listach inwestorów jako najbardziej pożądane miasto w regionie – wynika z badania intencji inwestorów w sektorze nieruchomości w 2016 r. przeprowadzonego przez firmę CBRE.
Za najbardziej atrakcyjny kraj uznane zostały Niemcy – z 17–proc. udziałem. Rynek w Wielkiej Brytanii został wskazany jako drugi – 15,1 proc. Na kolejnych miejscach uplasowały się: Hiszpania (10,2 proc.), Holandia (9,9 proc.), Francja (9,2 proc.) oraz Polska (9,2 proc.).
Analitycy CBRE podkreślają, że przeprowadzone badanie generalnie pokazało wzrost zainteresowania inwestorów Europą Środkowo–Wschodnią (CEE). Odsetek inwestorów, którzy poszukują tu korzystnych lokat kapitału, wzrósł z 6 do 23 proc. rok do roku. Może to wynikać z poszukiwania przez inwestorów wyższych stóp zwrotu.
– Zawirowania na rynkach globalnych są ogromną szansą dla Polski, co potwierdza obserwowana dziś duża aktywność wszystkich podmiotów działających na rynku – podkreśla Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce.
Dodaje, że wśród potencjalnych inwestorów pojawiają się pytania o stabilność polityczną i zmiany, jakie mogą dotknąć różne obszary gospodarki. – Widać jednak, że początkowe obawy, przy właściwej polityce informacyjnej, mają szansę się zmniejszyć. Wiele funduszy deklaruje wybór Warszawy do swoich średnio- i długoterminowych programów inwestycyjnych – mówi Daniel Bienias.