Zdaniem Artura Kaźmierczaka, prezesa firmy Mzuri Investments, w luksusowe wille raczej nie warto inwestować. – Powodów jest kilka – wyjaśnia Kaźmierczak. – Taka inwestycja przyniesie co do zasady niższy zwrot niż zakup mniej spektakularnych nieruchomości. Wynika to z faktu, że na najemcę willi można czekać miesiącami. Im bardziej luksusowy budynek, tym trudniej o lokatora – przestrzega.
Kilka małych
Także Renata Cimaszewska, członek zarządu spółki m2 Group, ocenia, że inwestycja w drogie luksusowe wille jest obarczona dużym ryzykiem. – Takie nieruchomości są zwykle budowane na indywidualne zamówienie klientów. Gotowy obiekt będzie więc adresowany do wąskiej grupy odbiorców, tym samym utrudniając sprzedaż – mówi Cimaszewska. – Można jednak rozważyć kupno luksusowego domu z przeznaczeniem na wynajem.
A prezes Mzuri Investments dopowiada, że inwestując kilka milionów złotych w luksusową willę, inwestor ponosi znacznie większe ryzyko koncentracji portfela, niż gdyby kupił za tę samą kwotę kilka czy kilkanaście mieszkań o niższym standardzie.
– Ryzyko, że kilkanaście małych mieszkań zlokalizowanych w różnych miejscach będzie niewynajętych w tym samym czasie, jest niemal zerowe – uważa Kaźmierczak. I podkreśla, że najemcy luksusowych domów mają też o wiele większe wymagania niż przeciętny najemca dwupokojowego mieszkania. – Jest to oczywiście uzasadnione, gdy się płaci za wynajem 10–20 tys. zł miesięcznie – mówi szef Mzuri. Inwestor musi się też liczyć z koniecznością wyposażania domu w coraz to nowocześniejsze sprzęty i urządzenia. 52-calowy telewizor może się okazać za mały. Czasem trzeba też będzie, jak mówi Kaźmierczak, zapewnić lokatorom usługi konsjerża. To wszystko jednak może nie wystarczyć, więc inwestor musi się liczyć z obniżką stawki najmu. Zejście z czynszu może też być konieczne, kiedy niedaleko domu powstanie np. nowa droga. – Co z tego, że do centrum będzie można dojechać szybciej, skoro teraz słychać w tle lekki szum? – mówi szef Mzuri.
Pytany o luksusowe wille Arkadiusz Wojciechowski, dyrektor zarządzający Poland Sotheby's International Realty, odpowiada, że w dobre rzeczy zawsze warto inwestować. – Jedni lokują kapitał w drogim koniaku, inni w obrazach, a jeszcze inni – w willach – mówi Wojciechowski. Jego zdaniem ekskluzywne domy są dobrym materiałem inwestycyjnym. – Diabeł tkwi w szczegółach. Przede wszystkim trzeba wybrać dobrą nieruchomość – podkreśla dyrektor z Poland Sotheby's International Realty. – Są enklawy, gdzie podaż willi jest znikoma. Często przez wiele lat na rynku nie pojawia się nic, a jeśli już – to w tak zwanej cichej sprzedaży. Ogłoszeń o luksusowej willi nie znajdziemy z reguły w portalach ogłoszeniowych. Oferty są dostępne tylko u określonych pośredników – zwraca uwagę.