Reklama

Pozytywne i negatywne zaskoczenia mistrzostw

Rozgrywki w fazie grupowej dobiegły końca. Poprosiliśmy więc ludzi rynku kapitałowego o krótką ocenę dotychczasowych meczów. Wśród ankietowanych osób dominuje opinia, że jak dotąd największą niespodzianką jest postawa kilku drużyn, które przed turniejem traktowało się jako „dostarczycieli" punktów.

Publikacja: 24.06.2016 16:49

Walia to jedna z rewelacji mistrzostw. Gwiazdą drużyny jest Gareth Bale.

Walia to jedna z rewelacji mistrzostw. Gwiazdą drużyny jest Gareth Bale.

Foto: Archiwum

W tym gronie znajdują się Węgrzy. – Przed startem Euro niemal wszyscy skazywali ich na pożarcie. Tymczasem Madziarzy dość pewnie wygrali swoją grupę, prezentując przy tym bardzo skuteczny i widowiskowy futbol – mówi Paweł Cymcyk, prezes Związku Maklerów i Doradców.

Jego zdaniem na jeszcze większe uznanie zasługuje postawa Islandii. – Do ostatniej chwili traktowano ich jak chłopców do bicia. Biorąc pod uwagę srogi klimat oraz fakt, że w tym kraju mieszka tyle ludzi, co w jednej dzielnicy Warszawy, awans do fazy pucharowej z drugiego miejsca jest niesamowitym osiągnięciem. Dwa remisy i zwycięstwo to imponujący bilans. Trzeba docenić także to, że Islandczycy nie posiłkowali się zagranicznymi zawodnikami, nikogo nie naturalizowali na siłę – tłumaczy Cymcyk.

Jarosław Lis, zarządzający BPH TFI, jest pod wrażeniem gry Walii. – W rozgrywkach grupowych Wyspiarze najpierw ograli Słowację, potem minimalnie przegrali z Anglią i na koniec rozbili Rosję. Ta drużyna to nie tylko Gareth Bale, reszta zawodników również prezentuje bardzo dobrą piłkę. Biorąc pod uwagę fantastyczną grę w grupie oraz łatwą drabinkę fazy pucharowej, Walia może być czarnym koniem tegorocznych mistrzostw. Przypomnę, że w 1/8 finału ich przeciwnikiem będzie słabiutka Irlandia Północna – mówi Lis.

Ciekawymi spostrzeżeniami podzielił się Mateusz Krupa, analityk Erste Securities. – Nie przeceniałbym dotychczasowych osiągnięć Węgrów oraz Islandczyków. Obie drużyny zaprezentowały się z dobrej strony, ponieważ znalazły się w stosunkowo słabej grupie z bezbarwną Austrią i grającą poniżej oczekiwań Portugalią. Postawa Walii również do końca mnie nie przekonuje – mówi. Jego zdaniem jak dotąd najlepsze wrażenie zostawili po sobie Chorwaci. – Wyjście grupy z pierwszego miejsca, potwierdzone zwycięstwem nad Hiszpanią, musi robić wrażenie. Oglądanie Chorwatów w akcji to czysta przyjemność. W tym zespole widać jakość – uważa analityk Erste Securities.

Nasi rozmówcy sporo uwagi poświęcają drużynom, które grają poniżej oczekiwań. Lista rozczarowań jest bardzo długa.

Reklama
Reklama

Według Pawła Cymcyka otwiera ją Portugalia. – Jak dotąd ta reprezentacja nie pokazała nic nadzwyczajnego. Przypomnę, że jej awans do ostatniej chwili wisiał na włosku – komentuje Cymcyk.

Jarosław Lis jest rozczarowany postawą Belgów, czyli drugiej drużyny w rankingu FIFA. – Przed turniejem niemal wszyscy stawiali ich w gronie faworytów. Moim zdaniem to nie jest drużyna na medal, na boisku widać chaos i spore braki w organizacji gry – mówi. Mateusz Krupa negatywnie ocenia grę Niemców. – Nasi sąsiedzi grają słabo. To nie ta sama drużyna, która dwa lata temu sięgnęła po mistrzostwo świata. Może rozkręcą się w kolejnych meczach – zastanawia się analityk.

Rozgrywki w fazie pucharowej startują w sobotę. Otwiera je mecz Polska–Szwajcaria (godz. 15.00). Tego samego dnia zobaczymy potyczkę Walia–Irlandia Północna (18.00) oraz mecz Chorwacja–Portugalia (21.00). Kolejne mecze zaplanowano na niedzielę i poniedziałek.

Parkiet PLUS
Mikołajkowy prezent dla kredytobiorców od RPP. Ale nie dla deponentów
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Parkiet PLUS
Czy polskie społeczeństwo w sferze finansowej postępuje uczciwie?
Parkiet PLUS
Inwestorzy nie boją się o obligacje deweloperów
Parkiet PLUS
Konsumpcja zaczyna hamować wzrost oszczędności
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Parkiet PLUS
Po dwóch latach Europejska Emerytura dała ponad 30-proc. stopę zwrotu
Parkiet PLUS
Miliardowe zyski banków. To ostatni tak dobry kwartał przed podwyżką CIT?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama