Portugalia czy Walia?

W środę, najpóźniej około północy poznamy pierwszego finalistę Euro 2016. Będzie nim zwycięzca pojedynku Portugalia – Walia.

Publikacja: 06.07.2016 06:00

Piotr Kaczmarek, analityk Dom Maklerski BDM: 1:2

Piotr Kaczmarek, analityk Dom Maklerski BDM: 1:2

Foto: Archiwum

Według bukmacherów zdecydowanym faworytem jest zespół z Półwyspu Iberyjskiego. Kurs na zwycięstwo Portugalczyków waha się od 2,1 do 2.4 zł. W przypadku wygranej Walii na każdej postawionej złotówce można będzie zarobić 3,2–4 zł.

Ludzie rynku kapitałowego są mocno podzieleni, ale spora część zgadza się z opinią bukmacherów. W tym gronie znajduje się Mirosław Kachniewski. Prezes SEG przekonuje, że podopieczni trenera Fernando Santosa bez trudu poradzą sobie z Wyspiarzami. – Portugalia zwycięży 2:0. Zespół Walii gra fantastyczny turniej, ale ze względu na bardzo krótką ławkę może nie wytrzymać trudów meczu półfinałowego. Dla zespołu Portugalii faza pucharowa to niemal codzienność. Forma tego zespołu rośnie z każdym meczem – uważa.

Na Portugalię stawia także Cezary Andrzejczyk, dyrektor PR w XTB. – Siła tego zespołu to ogromne doświadczenie. Pamiętajmy, ta Portugalia to regularny bywalec fazy pucharowej na dużych turniejach. Ci piłkarze są przyzwyczajeni do gry pod presją, dlatego wygrają 2:1 – mówi. Podobnego wyniku spodziewa się Roland Paszkiewicz, dyrektor biura analiz CDM Pekao. – Portugalia dopiero się rozpędza. Skoro zdołali przejść Chorwację i Polskę, to poradzą sobie także z Walią. Trzeba pamiętać o tym, że Wyspiarze zagrają bez Aarona Ramseya, którego wyeliminowały żółte kartki. Ciężar gry spocznie więc na barkach Garetha Bale'a. To wspaniały piłkarz, ale z całą Portugalią sobie nie poradzi – tłumaczy. Według Piotra Kuczyńskiego, głównego analityka DI Xelion, mecz będzie przypominał partię szachów. Jego zdaniem w regulaminowym czasie gry będzie remis 1:1. W dogrywce Portugalia zdoła strzelić jedną bramkę, dzięki której awansuje do finału.

Wiele osób ankietowanych przez „Parkiet" w roli faworyta środowego pojedynku widzi jednak reprezentację Walii. Przykładem może być Jarosław Lis, zarządzający BPH TFI. Przekonuje, że Wyspiarze zwyciężą i to dość gładko. – Walijczycy wygrają 2:0, ponieważ tworzą zgrany kolektyw. Portugalia miała zbyt dużo szczęścia i tym razem go zabraknie. Pamiętajmy, że ten zespół jest w „czwórce", choć nie wygrywał jeszcze ani jednego meczu w regulaminowym czasie gry – zauważa Lis.

Piotr Kaczmarek, analityk DM BDM, również stawia na Walię. – Nie wiem, jakim cudem Portugalczycy przeczołgali się aż do półfinału, skoro w regulaminowym czasie gry nie wygrali żadnego meczu. Walia to drużyna, która nieraz pokazała, że potrafi zaskoczyć. Podobnie będzie i tym razem. Liczę na 2:1 dla Wyspiarzy – komentuje.

Podobnego wyniku spodziewają się Marek Rybiec, prezes Skarbiec TFI, oraz Łukasz Hejak, zarządzający Investors TFI. – Portugalia rozgrywa słaby turniej, pomimo tego, że doszła do półfinału – mówi Rybiec. – Ten zespół miał na tym turnieju tyle szczęścia, że limit został wyczerpany – dodaje Hejak.

Sobiesław Kozłowski, szef analityków Raiffeisen Brokers, spodziewa się bardzo wyrównanego meczu, który zakończy się skromnym jednobramkowym zwycięstwem Walijczyków. – Wyspiarze są na fali wznoszącej. Jednocześnie mamy drużynę opartą w głównej mierze na jednym piłkarzu. Cristiano Ronaldo jest w cieniu swojej sławy – ocenia Kozłowski.

 

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy