Wysokie zyski sektora finansowego nieustająco wzbudzają ogromne emocje, ostatnio skłoniły nawet rząd do obciążenia go dodatkowym podatkiem. My sprawdzamy, co jest głównym źródłem tych rekordowych zarobków.
Na czym banki zarabiają najwięcej
Co do zasady, w większości składają się na to klienci banków, płacąc odsetki od kredytów i pożyczek. Ale co ciekawe, w ostatnich latach ta pozycja zaczęła tracić na znaczeniu. Narodowy Bank Polski w raporcie o stabilności systemu finansowego szacuje, że w 2024 r. przychody odsetkowe od tzw. sektora niefinansowego (czyli z tytułu kredytów mieszkaniowych, konsumpcyjnych, innych kredytów dla gospodarstw domowych oraz dla przedsiębiorstw) odpowiadały za 55 proc. przychodów odsetkowych ogółem. To wciąż ponad połowa, ale w latach 2020–2021 stanowiły aż 80 proc. całkowitych przychodów odsetkowych!
NBP wyjaśnia, że przyczyną tej zmiany był m.in. rosnący udział obligacji skarbowych i gwarantowanych przez Skarb Państwa w aktywach banków. Ile dokładnie on wynosi, trudno oszacować, ale wiadomo, że ogółem instrumenty dłużne w aktywach sektora w połowie tego roku wynosiły aż 35 proc., podczas gdy na początku 2020 r. było to ok. 24 proc.
Czytaj więcej
Niższa rentowność kapitału w wyniku wyższego CIT może skutkować wyższymi kosztami kredytów i opła...