Papiery dziesięcioletnie są kwotowane blisko 5,4 proc., a więc na najniższym poziomie od sierpnia 2025 roku. Z kolei pięciolatki są notowane poniżej 4,8 proc.
Adam Glapiński, prezes NBP i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej podczas swojej konferencji prasowej stwierdził, że cięcie stóp procentowych o 25 pkt baz. w październiku było spowodowane lepszymi odczytami danych z gospodarki w ostatnim czasie. Inflacja we wrześniu wciąż utrzymywała się poniżej poziomu 3 proc. i trzeci miesiąc z rzędu ukształtowała się ona blisko celu NBP, który wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt proc. Co więcej, w ocenie Rady Polityki Pieniężnej poprawiły się perspektywy inflacyjne na najbliższe miesiące. Dzięki zamrożeniu cen energii elektrycznej w czwartym kwartale tego roku inflacja do końca roku powinna pozostać w okolicach 3 proc.
Z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej istotne są też czynniki niekorzystnie wpływające na perspektywy inflacji w dłuższym okresie czasu. Poza luźną polityką fiskalną rządu, która ogranicza pole do łagodzenia polityki monetarnej, prezes Adam Glapiński wskazał na podwyższony wzrost płac, zbliżające się wdrożenie ETS2 oraz dynamicznie rosnącą konsumpcję.
Pomimo tych ryzyk w średnim terminie w dalszym ciągu jest przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych w Polsce. Zostało podkreślone, że Rada Polityki Pieniężnej podejmuje decyzje z posiedzenia na posiedzenie. Na listopadowym posiedzeniu ponadto Rada zapozna się z najnowszą projekcją inflacyjną, która może być istotnym czynnikiem decyzyjnym dla członków RPP.
Wydaje się więc, że furtka do kolejnego cięcia stóp procentowych w tym roku obecnie pozostaje otwarta. Przyszłotygodniowe dane o płacach oraz odczyt inflacji za październik, który poznamy pod koniec miesiąca mogą być kluczowe.