Wczorajsza sesja europejska przyniosła kolejne zdecydowane spadki kursu EUR/USD, jednak dalsze godziny handlu stały pod znakiem walki między bykami i niedźwiedziami, w której przewagę zdobyli jednak ci pierwsi. Do pewnego polepszenia nastrojów przyczyniły się słowa Paula Krugmana, który potwierdził swoje stanowisko, że USA już niedługo mogą wyjść z recesji. W efekcie wczorajsze zamknięcie wypadło tuż pod poziomem 1,3930. Dziś rano kurs znajduje się ponownie niżej, ale wczorajsza próba wzrostów może być sygnałem, że w krótkim okresie siła niedźwiedzi się wyczerpała.
[b]O kwestii podwyżki podatków[/b]
Wczoraj wieczorem minister MSWiA Grzegorz Schetyna powiedział, że rząd na razie nie planuje zwiększania podatków, jednak istotne będą najnowsze dane o stanie budżetu. Jeśli okaże się, że wpływy znacząco zmalały, to rząd będzie szukał pomysłów na rozwiązanie tego problemu. W praktyce oznacza to, że podwyżka podatków nie jest wykluczona. Wczorajsze przedpołudnie nie zapowiadało tak dobrej końcówki par złotówkowych. Nie tylko wszelkie straty zostały odrobione, ale w przypadku pary EUR/LPN nasza waluta nawet zyskała na wartości. Dziś rano kurs EUR/PLN wynosi 4,4909, a USD/PLN 3,2293.
[b]Wiadomości z Europy Wschodniej[/b]
W dniu dzisiejszym, podobnie jak wczoraj, czeka nas jedynie jedna publikacja makroekonomiczna. O godzinie 12:00 na rynek napłyną dane o dynamice produkcji przemysłowej w Niemczech. Według prognoz ma ona wynieść 0,1% m/m, czyli nieznacznie więcej niż miesiąc temu (wtedy 0,0%). Ponadto dla polskiej waluty istotne mogą okazać się dane o dynamice PKB w Czechach i na Węgrzech, które opublikowane zostaną o godzinie 9:00.