Powtarzający się scenariusz w notowaniach złotego
Podczas wczorajszej sesji złoty zachowywał się zgodnie ze schematem obserwowanym od kilku tygodni w jego notowaniach. W godzinach porannych obserwować można było spadek wartości krajowej waluty względem euro oraz dolara, natomiast w dalszej części dnia złoty zaczął zyskiwać na wartości, niwelując poranny ruch. Tuż przed zamknięciem sesji europejskiej kursy EUR/PLN oraz USD/PLN kształtowały się w pobliżu poziomów odpowiednio: 4,1900 oraz 2,8650. W okresie pomiędzy wczorajszym zamknięciem, a dzisiejszym otwarciem sesji na Starym Kontynencie notowania złotego względem euro przebywały w konsolidacji wokół poziomu 4,1900. Z kolei w powyższym okresie kurs USD/PLN poruszał się w przedziale 2,8600-2,8750.
Dziś sytuacja na globalnym rynku finansowym powinna sprzyjać notowaniom złotego. Silne wzrosty na giełdach w USA oraz tracący na wartości jen powinny dać impuls do wzrostu wartości krajowej waluty. Ponadto zbliżający się do końca okres rozliczania instrumentów pochodnych powinien wyeliminować znaczący czynnik deprecjacyjny. Jednak pomimo korzystnych globalnych warunków, złoty po godzinie 9.00 zaczął tracić na wartości względem euro oraz dolara, idąc w ślad za zniżkującym kursem eurodolara. Biorąc pod uwagę to, co mogliśmy obserwować w ostatnich dniach, oczekiwać można w dalszej części dnia powrotu notowań krajowej waluty w okolice poziomu z początku sesji.
Jutro poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Według uczestników rynku RPP pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie.
Kurs EUR/USD po silnym spadku podczas wczorajszej sesji azjatyckiej, w dalszej części poniedziałkowych notowań starał się odrabiać straty. Maksymalnie zdołał on wzrosnąć do 1,4675. Dzisiaj kształtuje się on już jednak niżej - o godz. 9.40 za euro płacono ok. 1,4590 USD. Na wykresie EUR/USD widoczny jest trzydniowy kanał spadkowy. Jego górne ograniczenie znajduje się obecnie w pobliżu poziomu 1,4640, natomiast dolne - nieco powyżej 1,4500. Pokonanie jednej z tych barier może dać impuls do większego ruchu. Wciąż dość prawdopodobna wydaje się kontynuacja korekty spadkowej w notowaniach EUR/USD. Jej celem powinien stać się poziom 1,4450.