Słabsze dane i giełdy sprowokowały korektę na walutach

Nienajlepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (w październiku dynamika wydanych pozwoleń spadła o 4 proc. m/m, a rozpoczętych budów aż o 10,6 proc. m/m) w końcu zaważyły na giełdowych indeksach.

Publikacja: 19.11.2009 10:42

Marek Rogalski, DM BOŚ

Marek Rogalski, DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

To musiało przełożyć się na umocnienie dolara, chociaż w pierwszych godzinach rynek walutowy „żył” słowami jednego z członków FED, który przyznał, iż bank centralny nie powinien spieszyć się z podwyżką stóp procentowych, co zrodziło spekulacje, iż FOMC może zdecydować się na wzrost stopy funduszy federalnych dopiero w 2012 r. W efekcie EUR/USD wieczorem zdołał jeszcze wzrosnąć w okolice 1,4990. Nieudany atak na 1,50 w połączeniu ze spadkami na giełdach, był jednak jednoznacznym sygnałem, iż czas zacząć wycofywać się z transakcji carry-trade i krótkich pozycji w dolarze. W efekcie kolejne godziny przyniosły wyraźny powrót EUR/USD poniżej 1,49 i wyraźne osłabienie walut emerging-markets. Dzisiaj rano złoty osłabił się powyżej kluczowych 4,12 zł za euro, co teoretycznie może sugerować, iż korekta będzie głębsza - nawet w okolice 4,17-4,18 zł do końca miesiąca. O godz. 14:00 GUS poda dane o produkcji przemysłowej. Gdyby globalne nastroje były dobre, to odczyt lepszy od spodziewanych 1,7 proc. r/r, mógłby stać się mocniejszym wsparciem dla złotego. W obecnej sytuacji może być to trudne. Poza tym uwaga inwestorów skupi się na danych z USA, z których najważniejsze będzie cotygodniowe bezrobocie (poprzednio zaskoczyło in-plus) i indeks Philly FED. Kluczowe będą też giełdy, zwłaszcza, że analiza techniczna pokazuje przesłanki do nieco głębszej korekty na Wall Street i pozostałych parkietach w perspektywie 1-2 tygodni.

[b]EUR/PLN:[/b] Na rannym otwarciu rynku inwestorzy zareagowali dość nerwowo. W efekcie złoty osłabił się powyżej ważnych 4,12 zł za euro, które były wyznaczane przez obszar konsolidacji z 11 i 12 listopada. Teoretycznie kolejnym celem stają się okolice 4,1435 wyznaczane przez minimum z 21 października. Wskaźniki na 4H są jednak już wykupione, co może sugerować nieznaczną korektę w najbliższych godzinach ze wsparciem w rejonie 4,11-4,1140.

[b]USD/PLN:[/b] Ranny wzrost doprowadził do złamania oporów na 2,7550-2,76, a także naruszenia szczytu z 17 listopada na poziomie 2,77. W najbliższych godzinach możliwa jest jednak nieznaczna korekta z powrotem do 2,7550-2,76. W średnim horyzoncie celem stają się okolice 2,7850-2,79 wyznaczane przez szczyty z 11-13 listopada, a w perspektywie do końca listopada możliwy jest nawet ruch w okolice 2,83-2,84.

[b]EUR/USD:[/b] Kilkudniowa konsolidacja 1,48-1,50 trwa nadal. Dzienne wskaźniki pokazują jednak, iż rośnie prawdopodobieństwo opuszczenia jej dołem. Ujęcie 4H sugeruje jednak, iż rynek znalazł chwilowe wsparcie w rejonie 1,4845-50, stąd też najbliższe godziny mogą przynieść odreagowanie do 1,4900-1,4930. Układ wskaźników 4H sugeruje jednak kontynuację spadków do końca dnia. Finalnie więc można założyć, iż docelowo możliwy jest test 1,48 dzisiaj wieczorem. Oczywiście, jeżeli „pomogą” w tym dane makro z USA i giełdy.

[b]GBP/USD:[/b] Funt już wczoraj po południu wyglądał słabo, po tym jak z opublikowanych o godz. 10:30 zapisków z ostatniego posiedzenia Banku Anglii wynikało, że aż 7 członków tego gremium głosowało za zwiększeniem programu „QE” o 25 mld GBP. W efekcie trend spadkowy na 4H jest dość wyraźny i potwierdzany przez wskaźniki (MACD zbliża się do linii zera). W ujęciu dziennym dobrze widoczna jest formacja „2B” – zwłaszcza, że doszło dzisiaj do naruszenia drugiego ważnego w niej poziomu, czyli szczytu z 23 października (1,6693). W bardzo krótkim ujęciu rynek znalazł jednak wsparcie w strefie 1,6635-40, co może sugerować odreagowanie nawet do 1,6700-1,6724. Nie zmienia to jednak faktu, iż do końca dnia możemy spaść poniżej 1,66. Celem do końca tygodnia mogą stać się okolice 1,6514 (dołek z 12 listopada).

Sporządził: Marek Rogalski – analityk DM BOŚ S.A. (BOSSA FX)

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?