W pierwszej dekadzie lipca br. podaż pieniądza spadła o 2,3% (o 6,5 mld zł), do 278,2 mld zł i była zaledwie o 5,6% większa niż 31 grudnia 1999 r. ? podał w piątek NBP. Gwałtowny, bo prawie 6-proc. wzrost podaży pieniądza w zeszłym miesiącu był związany z jednorazową akcją kredytowania zapisów na zakup akcji PKN Orlen SA. Zdaniem Grzegorza Wójtowicza, członka RPP sytuacja na rynku pieniężnym powróciła do normy. Już 1 lipca br., po przydziale akcji i ponad 90-proc. redukcji zleceń, pieniądze wróciły do banków i w efekcie w pierwszej dekadzie tego miesiąca nastąpił gwałtowny, bo ponad 17-proc. spadek akcji kredytowej dla ludności (o 8,7 mld zł), do 42,1 mld zł. Czynnik ten spowodował, że ogólna suma kredytów zmniejszyła się w pierwszych dziesięciu dniach lipca o 4,5%, czyli o 9,1 mld zł, do 194,1 mld zł. Na uwagę zasługuje utrzymujący się trend wzrostowy depozytów walutowych podmiotów gospodarczych. Na początku lipca nastąpił 6,9-proc. wzrost tych oszczędności, do 12,5 mld zł. Były one aż o 34% większe niż pod koniec 1999 r. Dla porównania, depozyty walutowe ludności obniżyły się o 1,4% (o niecałe 0,5 mld zł) i wyniosły 32,3 mld zł.