W listopadzie podaż pieniądza wzrosła o 1,2% ? poinformował NBP. Przyrost kredytów był wolniejszy od wzrostu depozytów. Zdaniem analityków, to dobre dane i mogą skłonić RPP do zmiany nastawienia w polityce pieniężnej na neutralne. Podaż pieniądza wzrosła od początku roku o ponad 27,3 mld zł, czyli 10,4%. Wartość depozytów złotowych wzrosła w ubiegłym miesiącu o prawie 4,8 mld zł, czyli o 2,3% wobec końca października. Szybciej rosły depozyty firm (wzrost o 2,7%, czyli o 1,6 mld zł) niż osób fizycznych (wzrost o 2,2%, czyli o 3,1 mld zł). Od początku roku depozyty firm jednak spadły o 0,5%, gdy przyrost lokat klientów indywidualnych był bliski 22% (wzrost o ponad 27 mld zł). Wartość kredytów wzrosła o 0,5%, czyli o niewiele ponad 1 mld zł. "Gdzie nie spojrzeć, dane są dobre i wskazują na spadek inflacji" ? powiedział Krzysztof Rybiński, główny ekonomista ING Barings. "Sądzę, że RPP powinna pomyśleć o zmianie nastawienia w polityce pieniężnej z restrykcyjnego na neutralne. Daję jakieś 35% szans na to, że zrobi to w tym miesiącu".